W czwartek 3 lutego Ośrodek Pomocy Społecznej w Świeciu dostał informację o małych dzieciach, które przebywają z pijaną 37-letnią matką w mieszkaniu w jednym z budynków socjalnych w Wiągu (gmina Świecie).
- Tego samego dnia w południe pracownica socjalna pojechała na miejsce. Po zapoznaniu się z sytuacją, uznała, że dzieci nie mogą przebywać pod opieką matki - wyjaśnia Maciej Chareński, rzecznik prasowy Ośrodka Pomocy Społecznej w Świeciu.
Zjawiły się również policja i straż miejska.
- Zdecydowano o umieszczeniu dwóch chłopców w wieku 8 lat i 4 miesiące w dwóch placówkach opiekuńczych. Zawieźli ich tam nasi strażnicy - mówi Roman Witt, komendant Straży Miejskiej w Świeciu.
Wcześniej dzieci zostały zabrane do szpitala, aby zbadać ich ogólny stan zdrowia. Lekarz nie miał zastrzeżeń. Młodsze z dzieci cierpi na bezdechy, dlatego podczas transportu ważne było ciagłe sprawdzanie, czy regularnie oddycha.
Policja potwierdza, że matka chłopców była nietrzeźwa, nie podaje jednak, ile miała promili. Jak jednak nieoficjalnie ustaliliśmy, miała 1,5 promila.
Niestety, nie była to pierwsza taka interwencja, o czym informowaliśmy w Extra Świecie. W sylwestra ubiegłego roku ta sama mieszkanka Wiąga wcześnie rozpoczęła witanie nowego, 2022 r. Razem ze swoim partnerem raczyli się obficie alkohlem, mimo że mieli pod opieką dwoje dzieci. Ich zachowanie wzbudziło niepokój sąsiadów.
Dzieci trafiły wtedy do pogotowia opekuńczego, skąd po pewnym czasie znowu wróciły do matki. Sprawą z 31 grudnia zajmuje się sąd. Teraz akta mieszkanki Wiąga "wzbogacą się" również o zdarzenie z 3 lutego.
W ubiegły czwartek 37-latka była w mieszkaniu sama, tym razem bez partnera.
- Kobieta została zatrzymana i w piątek usłyszała zarzuty. Sprawa trafi do prokuratury - wyjaśnia podkom. Joanna Tarkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świeciu.
Za narażenie dzieci na utratę zdrowia lub życia grozi jej od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.