W czwartek po południu mieszkaniec gminy Dragacz pokłócił się z ojcem. Zanim wyszedł z domu oświadczył, ze zamierza popełnić samobójstwo. Zaniepokojony rodzic powiadomił policję, tym bardziej, ze nie była to pierwsza tego typu sytuacja.
Oprócz policji w poszukiwania włączyły się też jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej.
- Dostaliśmy zgłoszenie o godz. 18.26. Na miejsce skierowano OSP z Dragacza, Fletnowa, Wielkiego Stwolna i Górnej Grupy oraz Wojskową Straż Pożarną z Grupy – wymienia starszy sekcyjny Marcin Borucki z komendy powiatowej straży pożarnej w Świeciu.
REKLAMA
Kilkudziesięciu strażaków i policjantów przeczesywało lasy w gminie Dragacz. Około godz. 22.00 znaleziono 33-latka. Na szczęście, całego i zdrowego.
To kolejne tego rodzaju zdarzenie w gminie Dragacz w ostatnich dniach. Niestety, to z 30 marca miało tragiczny finał. Tego dnia wieczorem 59-letni mieszkaniec gminy zadzwonił na numer alarmowy, by poinformować, że zamierza się zastrzelić.
Jak zawsze w takim przypadku, próbowano go odwieść od tego zamysłu. Jednocześnie skierowano ekipę poszukiwawczą, która próbowała ustalić jego miejsce pobytu.
REKLAMA
W sumie w poszukiwaniach wzięło udział blisko 40 osób, policjantów i strażaków. Poszukiwania odwołano krótko przed północą, gdy w lesie znaleziono ciało. Policja wykluczyła udział osób trzecich.