Gmina Świecie, z okazji Światowego Dnia Zwierząt, który przypada właśnie dziś, dołączyła do akcji "Dążymy do czystego miasta".
Od godz. 10.00 w obrębie Dużego i Małego Rynku można było spotkać dwa zespoły pracowników Urzędu Miejskiego w Świeciu, które rozdawały mieszkańcom woreczki do sprzątania po psie.
Część z nich trafiła do sklepu zoologicznego na Dużym Rynku, gdzie będzie można je odebrać. Oczywiście za darmo.
W sumie gmina przygotowała 500 pakietów. Dziś rozdano tylko część. Akcja będzie kontynuowana w przyszłym tygodniu na osiedlu Marianki.
Zobacz poniżej zdjęcia.
źródło: swiecie.eu, Urząd Miejski w Świeciu
Wszystko świetnie ale tu jest problem z mieszkańcami urząd miasta nie wiem z jak świetnymi pomysłami by wyszedł to tak i tak jest problem mentalności, szacunku i dbałości mieszkańców o wspólne dobro
A co zrobic z ludzkimi odchodami?
Nie tylko psy sie zalatwiaja gdzie popadnie
zamiast mandat to odróbki typu kilka godzin sprzątania psich placków w okolicach Dużego Rynku (typu 4h odróbek), zresztą dzisiaj widziałem defekacje psa na Mariankach, co prawda w trawe, ale starsza pani i tak nie raczyła się schylić, a później jesieniary wyjdą na sesje w liściach, a tam niespodzianka. Sam wolałbym chyba płacić 50zł mandatu niż sprzątać po psie. Kolejna sprawa to przykre, że włodarze miasta tak zabetonowali Duży Rynek i okolice, że pies nie ma 1 m2 trawy. A mieszka tam sporo ludzi.
Ludzi stać na psa a nie stać żeby sobie za parę złotych worek na odchody kupili? Trzeba im dawać? Śmieszne.
dobra akcja
Kto głupi ten i tak nie zrozumie.
Miasto rozdaje za darmo bo te brudasy same nie kupią, taki prezent to powinien być upokorzeniem a oni się jeszcze cieszą. Sprzątać brudasy po swoich psiorach.
Sporny temat… Ukraińcy nie musza sprzątać po pieskach, służby mundurowe też nie i osoby z niepełnosprawnościami również. Dlaczego ktoś ma sprzątać skoro płaci duży podatek za posiadanie psa? Ogólnie nie popieram zasranych chodników i ulic (nie chodzi się z psem gdzie jest beton zalany betonem) jednak uważam, że sztuczne poczucie czystości u ludzi jest większym problemem niżeli te kupy. Taki worek na kupki rozkłada się o wiele więcej lat nizeli ta kupka! Koty, szczury i inne zwierzęta też srają gdzie popadnie dodatkowo przenoszą okropne choroby ale nikt się ich nie czepia bo ludzie tego nie chcą widziec. Ustniki od papierosów, folie latające dosłownie wszędzie, szkoło rozbite na chodnikach nie przeszkadza nikomu tylko ta kupa kole w oczy? Szczególnie pozdrawiam emerytów którzy nie mają nic ciekawszego do roboty niż śledzenie psich dupek i przeganiania dzieci z podwórek.
osiedle krolow manhatan zasrane sobieskiego pilsudzkiego chrobrego i lokietka.
Po 1000 złotych podatku miesięcznie od psiara, a problem sam się rozwiąże.
Dla siebie też wziąłem jeden woreczek tak na wszelki wypadek.