Mężczyzna źle się poczuł i stracił przytomność. Rodzina wezwała najpierw miejscowych strażaków, bo uznali, że dotrą oni na miejsce szybciej niż karetka pogotowia ze Świecia. Mimo resuscytacji krążeniowo-oddechowej prowadzonej najpierw przez strażaków, a później przez ratowników pogotowia, mężczyzna zmarł.

Komentarze (0)