Jeśli Katarzyna Lipowiec, kierownik biura Lokalnej Grupy Działania „Gminy Powiatu Świeckiego” może chociaż pobieżnie śledzić przebieg internetowej zbiórki pieniędzy, to z pewnością serce jej rośnie.
I nie chodzi wcale o kwoty, chociaż te też są istotne. Kto wie, czy więcej dobrego nie czyni wspaniała energia, która płynie od ludzi chcących wspomóc ją w walce z podstępnym rakiem.
Nic nie dzieje się jednak bez przyczyny. Jest to po prostu dobro, które dziś wraca do pani Kasi. Wcześniej sama aktywnie działała w Stowarzyszeniu Kobiet Amazonki Ziemi Świeckiej, dając wsparcie paniom, które tak jak ona doświadczyły udręki walki z nowotworem.
REKLAMA
Niektóre licytacje, prowadzone za pośrednictwem Facebooka, już się zakończyły, większość jednak nadal trwa. Nie sposób wymienić nawet połowy z nich, bo jest ich kilkadziesiąt i ciągle przybywają kolejne.
Pod przysłowiowy młotek idą: biżuteria, pobyty w hotelach i SPA, odzież, galanteria, książki, obrazy, wycieczki, zabiegi kosmetyczne i fryzjerskie czy sesje fotograficzne.
Nie brakuje też dość oryginalnych ofert. Na przykład kilkoro radnych z gminy Świecie zaoferowało się, że mogą komuś umyć naczynia.
REKLAMA
Z kolei wójt gminy Osie oferuje godzinę w swoim fotelu. Jeśli ktoś nie lubi jesiennych prac ogrodowych, jest osoba gotowa go w tym wyręczyć. Można też zapewnić sobie serwis komputerowy albo umówić się na survivalowy wypad od lasu.
Przyjaciele założyli na Facebooku grupę dedykowaną Katarzynie Lipowiec, gdzie można wziąć udział w licytacjach - Nadzieja dla Kaśki.
Komentarze (0)