Od wtorku odświętnie ubrani ósmoklasiści przed godz. 9.00 meldują się w swoich szkołach na egzaminie będącym swego rodzaju podsumowaniem wiedzy zdobytej w szkole podstawowej. Przystąpienie do egzaminu jest warunkiem jej ukończenia, jednak jego wyniki nie mają żadnego wpływu na oceny na świadectwie.
Podobnie jak w przypadku maturzystów, egzaminacyjny maraton rozpoczął się od języka polskiego. W środę uczniowie rozwiązywali zadania z matematyki, a w czwartek przejdą sprawdzian ze znajomości języka obcego. W powszechnej opinii do tej pory nie był to trudny egzamin. Wielu uczniów wychodziło z sali na długo przed końcem wyznaczonego czasu.
- Spodziewałem się czegoś trudniejszego - przyznaje Paweł Sobczak, uczeń Szkoły Podstawowej nr 8 w Świeciu, chwilę po wyjściu z sali. - Nauczyciele chyba niepotrzebnie nas straszyli. Zarówno z polskiego, jak i z matematyki poradziłem sobie bez problemu, zresztą inni też nie mieli z tym kłopotu.
Niemal w tym samym tonie brzmi wypowiedź jego szkolnego kolegi.
- Na pewno nie było się czego bać - twierdzi Damian Steinke. - Egzamin był trochę dłuższą pracą klasową, od której tak naprawdę nic nie zależy.
W gminie Świecie do egzaminu ósmoklasisty przystępuje 418 uczniów. Najwięcej w SP nr 8 - 105 i w SP nr 1 - 99.
- Wśród zdających znalazło się ośmioro uczniów będących obywatelami Ukrainy - mówi Waldemar Fura, kierownik Ośrodka Oświaty i Wychowania w Świeciu.
Uczący się w Polsce uczniowie z Ukrainy zdają taki sam egzamin, jak ich polscy rówieśnicy. Różnica jest tylko taka, że mają na to nieco więcej czasu.
Uczniowie poznają wyniki 1 lipca. Zaświadczenia o wynikach egzaminu ósmoklasisty otrzymają tydzień później.
a.bartniak@extraswiecie.pl
Komentarze (0)