O sprawie pisaliśmy w Extra Świecie. Do wybuchu doszło na skutek rozszczelnienia się instalacji LPG w samochodzie w garażu znajdującym się na parterze budynku. Straty są bardzo poważne. W serwisie Zrzutka.pl uruchomiono zbiórkę pieniędzy z pomocą dla rodziny Kalinowskich.
Na pierwszym piętrze spał pan Dariusz, głowa rodziny, z młodszym synem. Na parterze jego starszy syn Wojciech z żoną i dwójką dziewcząt. O 5.30 cały dom zatrząsł się od wybuchu – czytamy na Zrzutka.pl. - Wyleciały okna na parterze i pękła ściana na górze. Mieszkanie na dole wraz z przyległą piwnicą, kotłownią i garażem błyskawicznie stanęły w płomieniach. Pan Wojciech uratował swoją rodzinę przebiegając przez ścianę płomieni i wyprowadzając wszystkich na zewnątrz.
REKLAMA
REKLAMA
Na miejsce przyjechały trzy jednostki straży z komendy powiatowej w Świeciu i dwie z komendy w Grudziądzu oraz trzy zastępy Ochotniczej Straży Pożarnej z Dragacza, Wielkiego Stwolna i Górnej Grupy.
W wyniku pożaru zniszczona została cała instalacja grzewcza i większość instalacji kanalizacyjnej oraz elektrycznej budynku.
Nie ma światła, nie można korzystać z ubikacji na piętrze. Spłonął doszczętnie garaż i samochód pana Dariusza wraz ze sprzętem ogrodniczym niezbędnym do pracy w polu i w sadzie. Spłonęły także jego cenne nasiona, których używał do zasiewów na swoim niewielkim polu – relacjonuje sytuację rodziny Kalinowskich serwis Zrzutka.pl
REKLAMA
Łazienka i kuchnia na parterze są nie do użytku, sufity i ściany są okopcone i nadpalone, a z ocalałych sprzętów wyposażenia unosi się gryzący swąd. Nie ma okien.
Rodzina Kalinowskich prosi o wsparcie. Na remont potrzeba 60 tys. zł. Pieniądze można wpłacać za pośrednictwem serwisu Zrzutka.pl.
Komentarze (0)