Sobotni bieg i marsz to kolejne wydarzenie mające na celu zbiórkę pieniędzy potrzebnych na operację serca 10-letniej świecianki Julii Tomzy. Jeśli uda się zebrać całą sumę, leczeniem zajmą się lekarze w Stanach Zjednoczonych.
Całe wpisowe wynoszące 10, 30 lub 40 zł (można też było wpłacić więcej), w zależności od wieku uczestnika i konkurencji, zostało przeznaczone na konto zbiórki. Ponadto odbywała się kwesta do puszek, podczas której zebrano dodatkowo około 3 tys. zł.
Zawodnicy mieli do pokonania dystans nieco ponad 7 km wokół jeziora Deczno (start i meta znajdowały się w ośrodku wypoczynkowym).
Jako pierwsi wystartowali biegacze. Było ich 70. Kilkanaście minut później na trasę wyruszyły osoby, które wybrały marsz.
Chociaż w tym przypadku wynik sportowy miał drugorzędne znaczenie, warto odnotować, że jako pierwszy na mecie pojawił się Paweł Dzierliński. Tuż za nim wbiegli bracia Daniel i Karol Karbownik.
Wśród pań pierwsze miejsce w biegu zajęła Krystyna Kuta, drugie Adriana Łukaszewska, a trzecie Monika Gordon.
Z kolei w marszu mężczyzn najlepszy był Olaf Dębicki. Drugie miejsce zajął Marcel Gerka, a trzecie Tomasz Hayer.
W tej samej konkurencji wśród kobiet na pierwszym miejscu uplasowała się Marlena Serowińska, na drugim Monika Knitter, a na trzecim Oliwia Zauer.
Głównymi organizatorami "Biegu dla Julii" były koło powiatowe Stowarzyszenia Polska 2050, spółka Vistula-Park Świecie i Fundacja Makowo ze Świecia.
Również pod znakiem zbiórki pieniędzy na leczenie Julii, w niedzielę 5 marca w sali w Młynach przy ul. Fabrycznej 2 w Świeciu, odbędzie się charytatywny Dzień Kobiet. W programie m.in. występ Zespołu Pieśni i Tańca Kociewianki, sesja zdjęciowa, malowanie twarzy dla dzieci, strefa beauty, loteria. Początek o godz. 15.00. Dochód z wstępu w wysokości 10 zł zostanie przeznaczony na leczenie świecianki.
Zobacz poniżej galerię zdjęć z sobotniej akcji charytatywnej.
a.bartniak@extraswiecie.pl
Komentarze (0)