W czwartek tuż przed godz. 12.00 straż pożarna została powiadomiona o pożarze samochodu przy ul. Leśnej w Świeciu.
Do akcji skierowano trzy zastępy z OSP Ratownik i Przechowo oraz z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Świeciu.
Paliło się suzuki swift stojące przed garażem.
Pożar wybuchł, kiedy znajdowało się w garażu, ale naprawiający auto 52-latek zdołał wyprowadzić je na zewnątrz.
- Mężczyzna doznał oparzeń twarzy. Na szczęście niezbyt rozległych. Pogotowie zabrało go do szpitala - relacjonuje asp. Dariusz Sadowczyk z komendy powiatowej straży pożarnej w Świeciu.
Suzuki swift spłonęło niemal doszczętnie.
Strażacy uratowali garaż. Niewielkim zniszczeniom uległa jedynia część wyposażenia.
Do pożaru doszło wskutek rozszczelnienia instalacji gazowej w samochodzie podczas naprawy.
Straty oszacowano wstępnie na około 30 tys. zł.
Poniżej zdjęcia z działań straży pożarnej.
Zdjęcia: OSP Ratownik
a.pudrzynski@extraswiecie.pl