Pociąg jechał do Maksymilianowa pod Bydgoszczą. Ogień na jednym z 12 wagonów zauważono na trasie między Parlinem (gmina Pruszcz) a Terespolem Pomorskim (gmina Świecie).
Maszynista zaczął cofać skład w stronę bliżej położonego Terespola i jednocześnie o godz. 17.36 powiadomił straż pożarną.
Na dworzec w Terespolu skierowano pięć zastępów straży z komendy w Świeciu oraz z Ochotniczej Straży Pożarnej Ratownik w Świeciu, z Przechowa i Drozdowa.
- Wagony były załadowane zużytymi drewnianymi podkładami kolejowymi. W wagonie, gdzie wybuchł pożar, znajdowało się około 50 sztuk - informuje asp. Marcin Klemański z komendy powiatowej straży pożarnej w Świeciu.
Podkłady były pokryte impregnatem, który pod wpływem wysokiej temperatury wydzielał toksyczne opary, dlatego strażacy pracowali w aparatach ochraniających drogi oddechowe.
Wyłączono trakcję elektryczną i wstrzymano ruch pociągów.
Ogień ugaszono w ciągu niespełna godziny.
- Większość ładunku uległa spaleniu lub nadpaleniu. Były to już stare podkłady usunięte z torowiska, dlatego nie wykazano strat. Wagon miał metalową konstrukcję, więc nie uległ uszkodzeniu przez ogień - wyjaśnia Marcin Klemański.
Przyczyną pożaru było zaprószenie ognia. Po zakończeniu działań przez strażaków, pociąg kontynuował podróż do Maksymilianowa.
a.pudrzynski@extraswiecie.pl
Drużyna manewrowa z cargo
Drużyna manewrowa z cargo kradla podkłady, bo nie dostali dodatku na węgiel, a przy okazji palili fajki, ot całą prawda
w sumie to tańsze od
w sumie to tańsze od utylizacji
Rozumiem ,że spółka cargo
Rozumiem ,że spółka cargo zapłaci za akcję straży a nie podatnicy. Jak Ty nie zapłacisz kolejowego czynszu na czas to masz na chacie komornika i masę not odsetkowych więc spółka skarbu państwa powinna dostać rachunek w trybie natychmiastowym.