Ostatnie przykłady dowodzą, że coraz trudniej trafnie oszacować koszty wszelkich budów i remontów. Wykonawcy wykorzystują dobrą koniunkturę w branży i żądają więcej.
Tak też się stało w przypadku planowanej, gruntownej przebudowy Ośrodka Integracji i Rehabilitacji w Świeciu przy ul. św. Wincentego. Do przetargu stanęły dwie firmy. Prof.-Bud ze Świecia zaproponował 2,244 mln zł, a grudziądzki Solgrud - 1,573 mln zł. Tańszy oferent zapewnia w dodatku pięcioletni okres gwarancji, o dwa lata dłuższy od konkurenta.
Problem w tym, że według szacunków gminy Świecie, na realizację tego zadania miało wystarczyć 1,295 mln zł. Do najtańszej propozycji cenowej brakuje więc 278 tys.
Są dwa wyjścia. Można unieważnić przetarg lub też radni w czasie najbliższej sesji - 30 listopada -uznają, że trzeba zmienić plany i podwyższyć koszty inwestycji, co będzie wiązało się z przesunięciami w przyszłorocznym budżecie. W tym przypadku prawo do realizacji przebudowy zyskałby grudziądzki Solgrud.
Zakładano, że prace ruszą jeszcze w tym roku. Może to być jednak trudne, biorąc pod uwagę nieoczekiwane procedury. Plany zakładają całkowitą przebudowę ośrodka, którego chyba największą bolączką jest po prostu ciasnota.
- Idealny byłby układ, w którym każdy terapeuta ma swoją własną salę. Zajęcia odbywałyby się bez ciągłego przechodzenia – mówi Ewelina Janiszewska, kierownik Ośrodka Integracji i Rehabilitacji.
Wielkim dyskomfortem jest brak windy.
- Świadczymy pomoc około 130 niepełnosprawnym dzieciom, które w tej chwili trzeba po prostu nosić. Nie sposób też nie wspomnieć o tym, że nie ma właściwej szatni ani sali, w której moglibyśmy zorganizować jakieś większe spotkanie integracyjne - kierownik wylicza niedostatki ośrodka. - Cały czas się rozwijamy, poszerzamy swoje kompetencje, dzięki czemu możemy wspierać rozwój dzieci z coraz większą liczbą dysfunkcji. Niestety, blokuje nas brak przestrzeni.
REKLAMA
Otworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknie
To ma się zmienić. Nie tylko przybędzie kilka sal, ale też całkowicie zmieni się układ pomieszczeń. Będzie też winda.
W czasie remontu z użytkowania zostanie wyłączona większa część pomieszczeń. Terapeuci przeniosą się do wyremontowanej właśnie dawnej stołówki na terenie byłej jednostki wojskowej. O tym, kiedy to nastąpi, zainteresowani zostaną powiadomieni w momencie, gdy będzie już wiadomo, kiedy ruszy inwestycja.
a.bartniak@extraswiecie.pl
Komentarze (0)