- Były płacz, przerażenie i bezradność. Na taką informację nikt nie jest w stanie się przygotować – wspomina Justyna Piór, mama Huberta z Lipinek (gmina Warlubie)
2 lutego tak naprawdę zmieniło się wszystko. Chłopiec został poddany chemioterapii, ale wkrótce potem potrzebny był przeszczep szpiku. Na szczęście okazało się, że dawcę, o dużym procencie zgodności, udało się znaleźć w najbliższej rodzinie. To siostra Huberta.
- Spodziewałam się już wtedy samych dobrych informacji. Na początku maja otrzymaliśmy jednak informację, że Hubert przechodzi sepsę. Zakażenie potwornie go osłabiało i odbierało nadzieję na pozytywny efekt dotychczasowego leczenia – relacjonuje Justyna Piór.
REKLAMA
Podano antybiotyki, ognisko zakażenia osłabło. Ale radość nie trwała długo, bo organizm Huberta atakowały wirusy, z którymi trzeba było szybko walczyć, aby stan chłopca nie uległ dalszemu pogorszeniu.
- Stan Huberta w każdej chwili może ulec zmianie. Białaczka jest jak rellercoaster, gdzie wszystko nagle się zmienia – mówi mama młodego mieszkańca Lipinek, który niedawno skończył 13 lat.
Hubert to dzielny wojownik, który kocha poszerzać swoją wiedzę. Uwielbia przyrodę i zwierzęta. Interesuje się informatyką.
REKLAMA
- Nagle został zamknięty w czterech ścianach. Serce pęka, ale tyle już przeszliśmy, że nie możemy się poddać. W domu na Huberta czeka tata i trzy siostry siostry. Jedna z nich mogła mu podarować najpiękniejszą część siebie – opowiadają rodzice chłopca.
Hubert potrzebuje wielomiesięcznej kuracji nierefundowanym lekiem o nazwie Letermovir. Niestety, jest to kwota zbyt duża, aby rodzina chłopca mogła ją pokryć sama.
Uruchomiono internetową zbiórkę pieniędzy. Każdy, kto chciałby wesprzeć leczenie Huberta może to zrobić klikając w link do portalu zrzutka.pl.
redakcja@extraswiecie.pl
REKLAMA
Trzymaj się i bądź
Trzymaj się i bądź WOJOWNIKIEM! chociaż się nie znamy to pozdrawiam i ściskam Ciebie jak i Twoich rodziców Piotr
Niemam wypasionego telefonu
Niemam wypasionego telefonu żeby cokolwiek wplacjc. Więc proszę podać mi jakiś adres, bo bym chciała choć trochę wesprzeć.