Rok wielkich wydatków. Budżet Świecia na 2019 rok przyjęty

Dlaczego on, a nie Krzysztof Kułakowski, obecny burmistrz? Bo plan wydatków i dochodów na przyszły rok opracował jeszcze Tadeusz Pogoda. Obowiązujący w Polsce kalendarz wyborczy sprawia, że nowi wójtowie, burmistrzowie i prezydenci przez pierwszy rok swoich rządów muszą w znacznej mierze realizować cele przyjęte przez swoich poprzedników. Zwykle nie ma już czasu na większe korekty. Jednak w przypadku Świecia żadnego zgrzytu nie ma, bo Kułakowski przedstawiany jest jako kontynuator polityki finansowej Pogody.
REKLAMA

Porządek piątkowej sesji rady miejskiej liczył 11 punktów. Najważniejszym z nich była pierwsza z przygotowanych uchwał dotycząca uchwalenia budżetu gminy Świecie na rok 2019.

Zanim jednak radni zabrali się do pracy, wysłuchali koncertu piosenek świątecznych, w którym wystąpili podopieczni Adrianny Olędzkiej z SOK Stokrotka. Warto też nadmienić, że w miniony piątek mandat radnego odebrał wreszcie Dariusz Woźniak, lider Razem dla Świecia. Wcześniej nie mógł tego zrobić z powodu problemów zdrowotnych. Nie mógł jednak zostać do końca sesji, bo tego samego dnia przyjmowano budżet powiatu, którego Woźniak jest skarbnikiem.
REKLAMA

Marzenna Rzymek, skarbnik gminy Świecie, przedstawiając najważniejsze założenie budżetowe na 2019 rok z satysfakcją podkreślała, że na inwestycje przeznaczono ponad 41 mln zł, co stanowi 21 proc. wszystkich wydatków.

- Przyjmuje się, że gdy poziom ten wynosi 20 proc. i więcej, mamy do czynienia z samorządem rozwijającym się - tłumaczyła.

W dyskusji nad projektem głos zabierali tylko radni opozycji, nie licząc oczywiście urzędników, którzy im odpowiadali. Nie była to jednak negacja budżetu, a raczej pomysły na przyszłość.
REKLAMA

Otworzy się w nowym oknie

Adam Cieślak, radny Naszego Świecia, zaproponował, aby wzorem kąpieliska nad jeziorem Deczno, gmina przejęła także płatną strefę parkowania, która przynosi spore dochody.

- Aż 65 proc tej kwoty trafia do kieszeni firmy, która zajmuje się administracją - zauważył. - Gmina ma z tego tylko 35 proc. Dlaczego nie miała by mieć wszystkiego? - pytał retorycznie. Pytanie jest o tyle zasadne, że obecna umowa z administratorem strefy obowiązuje do września 2019 r.

Z kolei Leszek Piotrowski z Razem dla Świecia miał pretensje o to, że w planie wydatków nigdzie nie jest zaznaczone, które zadania, to wnioski złożone przez mieszkańców. Tym samym nie można ocenić, ile sugestii i pomysłów składanych co roku do urzędu, zostało uwzględnionych.
REKLAMA


Pod wątpliwość poddawał też sens przekazywania policji 40 tys. zł. W jego ocenie przyczynia się to do budowania niezbyt pożądanych powiązań na linii władza-policja. Według niego, lepiej byłoby przeznaczyć te pieniądze na opracowanie planów kompleksu sportowego w Czaplach.

Zdaniem Piotrowskiego zbyt wolno rozwija się też program montowania progów zwalniających znacząco poprawiających bezpieczeństwo, bo wymuszających na kierowcach ograniczenie prędkości. Pytał też o przyszłość oczyszczalni ścieków.

Z kolei Bogdanowi Tarachowi z PiS szczególnie bliski był problem wymiany pieców węglowych na ekologiczne. W jego ocenie nie zawsze jest to realizowane tak, jak powinno.

Za przyjęciem budżetu gminy Świecie na 2019 rok zgłosowało 17 radnych. Jeden wstrzymał się.

a.bartniak@extraswiecie.pl
REKLAMA