W miniony piątek w statystykach świeckiej policji odnotowano pięć kolizji drogowych.
W sobotę mundurowi pracowali przy czterech stłuczkach. Natomiast w niedzielę doszło do dwóch kolizji i jednego wypadku.
Jak informuje policja, główne przyczyny to nadmierna prędkość, niezachowanie odpowiedniej odległości między pojazdami i nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu.
O niedzielnym zdarzeniu na drodze krajowej nr 91 w Bzowie (gmina Warlubie) dyżurny komendy został powiadomiony o godz. 12.45.
Jak wstępnie ustalili policjanci ruchu drogowego pracujący na miejscu, 25-latka kierująca fordem fiesta, na łuku drogi straciła panowanie nad pojazdem, po czym zderzyła się czołowo z jadącym z naprzeciwka volkswagenem polo - informuje kom. Joanna Tarkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świeciu.
25-letnia kobieta i 54-letni kierowca drugiego auta zostali przewiezieni do szpitala.
Na tym nie koniec. Jak już informowaliśmy, do groźnych zdarzeń doszło m.in. w sobotę na skrzyżowaniu w Korytowie (gmina Bukowiec), gdzie zderzyły się fiat doblo i renault clio. Kierowca fiata, który dachował, został zabrany z urazem nogi do szpitala. Policja zakwalifikowała zdarzenie jako kolizję.
Kolejna groźna kolizja w powiecie świeckim miała miejsce w niedzielę na autostradzie A1 na wysokości Płochocinka (gmina Warlubie).
Osobowy mercedes, którym jechały cztery osoby, zderzył się tam z dostawczym renault master przewożącym meble. Kobietę i jej dwie córki w wieku 5 i 8 lat, podróżujące mercedesem, pogotowie zabrało do szpitala.
Mając na uwadze bezpieczeństwo na drogach, apelujemy do kierowców przed zbliżającymi się świętami Bożego Narodzenia o szczególną ostrożność i rozwagę ze względu na wzmożony ruch - mówi kom. Tarkowska.
Jak co roku w okresie świąt, policjanci zapowiadają działania na drogach powiatu świeckiego. Będą kontrolować m.in. prędkość, trzeźwość kierowców i sposób przewożenia dzieci.
25-latka kierująca fordem fiesta, na łuku drogi straciła panowanie nad pojazdem, po czym zderzyła się czołowo z jadącym z naprzeciwka volkswagenem polo. Jakie to prostackie wyjaśnienie sprawy. Wariatka jechała jak szalona. Do końca życia powinna mieć odebrane prawo jazdy. Dość pobłażania drogowym mordercom. Inni użytkownicy jadący prawidłowo też mają prawo do życia.
Wariatów nie brakuje.