Festiwal Smaku od lat przyciąga do Gruczna (gmina Świecie) tysiące amatorów regionalnych produktów spożywczych, jakich próżno szukać w marketach.
Wiele z nich wyrabianych jest tradycyjnymi metodami, bez sztucznych ulepszaczy i konserwantów.
- Wiadomo, że trudno im konkurować ceną z wyrobami z wielkich firm spożywczych. Na pewno jednak są dużo lepsze jakościowo i zdrowsze - podkreśla jeden z wystawców. - Dlatego denerwuje mnie narzekanie na ceny, jak to było pod ostatnim artykułem o Festiwalu Smaku, który ukazał się w Extra Świecie.
Jak dodaje, takie osoby jak on nie produkują tysięcy ton dla masowego odbiorcy, żeby ilością rekompensować sobie niską marżę.
- Poza tym za stoiska musimy płacić. Jakoś przecież musimy wyjść na swoje - zaznacza.
Wysokość opłat nie jest tajemnicą, można je znaleźć na stronie Festiwalu Smaku w Grucznie. Ile więc muszą zapłacić za stoiska producenci wędlin, serów, miodu, pieczywa, nalewek, przetworów z owoców i warzyw czy twórcy rękodzieła?
Sprawdź poniżej (wszystkie ceny brutto).
- wytwórcy regionalni i artyści ludowi – 861 zł
- pszczelarze i bartnicy – 861 zł
- producenci artykułów spożywczych o zasięgu lokalnym – 1 968 zł
- producenci artykułów spożywczych o zasięgu ponadregionalnym - po indywidualnym uzgodnieniu z organizatorem
- restauratorzy - po indywidualnym uzgodnieniu z organizatorem
- winiarze i inni wytwórcy/producenci napojów alkoholowych – 1 968 zł
- producenci rekomendowani przez Slow Food Polska – 1 722 zł
- stoisko informacyjne – 738 zł
Jak podano, opłata za powierzchnię ekspozycyjną do 9 m kw. obejmuje m.in. oznaczenie stoiska tabliczką informacyjną, wywóz odpadów, dostęp do bieżącej zimnej wody, możliwość bezpośredniej i nieograniczonej sprzedaży swoich produktów oraz promocję we wszystkich przedsięwzięciach reklamowych dotyczących festiwalu.
Przypomnijmy, że tegoroczny Festiwal Smaku będzie trwał od 23 do 24 sierpnia. Oprócz około stu wystawców będą także stoiska pokazowe.
- Między innymi wyrabiania oscypków, fjutu, korowaja, czyli rodzaju kołacza, tradycyjnego, obrzędowego pieczywa czy młócenia cepem - wylicza Jarosław Pająkowski, komisarz Festiwalu Smaku w Grucznie.
Mocnym punktem festiwalu ma być także turniej nalewek.