W miniony czwartek około 13.30 służby zostały powiadomione o pożarze lasu w miejscowości Grupa (gm. Dragacz). Ze wstępnych ustaleń wynikało, że pożar nie powstał wskutek samozapłonu, a raczej poprzez podpalenie. Szukając wyjaśnienia przyczyny pożaru, policjanci dotarli do miejsca, w którym palone było ognisko.
- Jeszcze tego samego dnia policjanci z posterunku w Dragaczu ustalili, że sprawcami tego zdarzenia są trzej chłopcy w wieku od 8 do 10 lat - informuje kom. Joanna Tarkowska, oficer prasowy KPP Świecie. - Wybrali się oni bez opieki do lasu, zabierając ze sobą zapalniczkę. Na skutki niebezpiecznej zabawy nie trzeba było długo czekać.
Zabawa z ogniem może mieć bardzo poważne konsekwencji i w tym przypadku, chłopcy, którzy rozpalili ognisko i przez nierozwagę spowodowali pożar, niestety się o tym przekonali.
W akcji gaśniczej brało udział 19 zastępów straży pożarnej i 3 samoloty gaśnicze Lasów Państwowych. Spaleniu uległo 3,5 hektara lasu. Materiały w tej sprawie zostaną przekazane do sądu rodzinnego.
Mimo, że w ostatnich dniach pojawiły się opady, to w lesie jest nadal sucho. W takich warunkach nie trudno o pożar. Wystarczy mała iskra, aby drzewa, które rosły kilkadziesiąt lat strawił niszczycielski żywioł. Dlatego policjanci przypominają, aby stosować się do przepisów i nie bagatelizować zakazu wstępu do lasu, jeżeli taki występuje.
Pamiętajmy, że jeżeli obowiązuje zakaz palenia ognia w lesie lub obowiązuje całkowity zakaz wstępu, to nie dzieje się to bez przyczyny, lecz istnieje duże ryzyko zaprószenia ognia i powstania pożaru. W takim okresie niedopuszczalne jest rozpalanie ogniska, czy grilla. Warto również pamiętać, aby w przypadku zauważenia ognia w lesie zaalarmować o tym służby.
Policjanci apelują o rozwagę, natomiast do rodziców zwracają się z prośbą o zwiększenie kontroli nad dziećmi podczas beztroskiego, wakacyjnego wypoczynku.
Nie 13 jednostek straży tylko 20
Rodzice pewnie oglądali niemiecki tvn
Starych teraz za dupy i niech płacą albo odrabiać sądząc las!!!
Po prostu zero odpowiedzialności za dzieci rodzice Bóg wie gdzie a dziecibez opieki niech teraz pokryją koszty potężnej akcji pożarniczej
Niech płacą i sądzą nowe drzewka co za nieodpowiedzialność rodziców że nie wiedzą gdzie przebywają ich dzieci
Koszty takiej akcji gaśniczej z udziałem samolotów idą w tysiące złotych. To nie tylko zniszczony las. Niech teraz płacą rodzice.
Podać do ogólnej wiadomości ich imiona i nazwiska
Podać ich dane do wiadomości w gazecie lokalnej.
Spalić gnoi na stosie
A to aby polskie dzieci ?
Ale Wy tam wszyscy komentujący , macie nas…e i nie wymieszane w tych łbach . Powiedz jeden z drugim , że zawsze wiesz gdzie jest i co robi Twoje dziecko . ( oczywiście pomijam małe dzieci) Sprawa została skierowana do Sądu Rodzinnego , i konsekwencje napewno będą.