W Grucznie spłonął samochód. Właścicielka nie chce, by prowadzono dochodzenie

W niedzielę o godz. 5.30 strażacy zostali wezwani do samochodu płonącego przy ul. Kolonia Mickiewicza w Grucznie.

gruczno-spalony-samochod

Ogień wyrządził takie szkody, że fiat panda nadaje się tylko na złom. Na miejscu strażacy nie zastali kierowcy. Z informacji świadka wynikało, że oddalił się w nieokreślonym kierunku. Wkrótce potem zjawiła się policja i właścicielka pandy.

REKLAMA

Otworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknie

- Powiedziała, że nie chce, abyśmy prowadzili jakiekolwiek czynności w tej sprawie – mówi sierż. szt. Joanna Tarkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świeciu. - Wypisała stosowne oświadczenie, że samochód nie spłonął w wyniku przestępstwa. Z naszej strony temat jest zamknięty, bo w tego typu przypadkach podejmujemy działania jedynie na wniosek pokrzywdzonego. No, chyba, że właścicielka zmieniłaby zdanie – wyjaśnia Joanna Tarkowska.

REKLAMA
Otworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknie

W raporcie sporządzonym przez strażaków, zapisano, że do pożaru doszło prawdopodobnie w wyniku zwarcia instalacji elektrycznej.

- To tylko przypuszczalna przyczyna. Samochód musiałby zbadać biegły, abyśmy mieli pewność – zastrzega mł. bryg. Paweł Puchowski, oficer prasowy Komendy Powiatowej PSP w Świeciu. 

a.pudrzynski@extraswiecie.pl

REKLAMA
Otworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknie
Otworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknie

Otworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknie

Udostępnij
4 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

A jeśli ktoś podpalił auto, w

A jeśli ktoś podpalił auto, w celu,skutecznego, zastraszenia? I stąd brak chęci do składania zeznań i odmowa wszczęcia dochodzenia? Co w takim przypadku?

Wybrane dla Ciebie

Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors