W piątek 19 sierpnia o godz. 21.30 w Pruszczu funkcjonariusze z miejscowego posterunku policji zatrzymali do kontroli kierowcę opla corsy, który chwilę wcześniej, na widok radiowozu, pośpiesznie wycofał auto na teren prywatnej posesji.
Od 38-letniego mieszkańca gminy Pruszcz policjanci wyczuli alkohol. Badanie wykazało u niego blisko 0,7 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, a sprawdzenie w policyjnym systemie ujawniło, że ma na koncie dwa zakazy kierowania pojazdami wydane przez sąd.
Kolejni nietrzeźwi zostali zatrzymani w sobotę 20 sierpnia w Warlubiu i Sierosławiu. Pierwszy wpadł w ręce policjantów ruchu drogowego.
- Przyjechał po kolegę, którego mundurowi zatrzymali, gdy jechał rowerem po alkoholu. Policjanci od kierowcy citroena również wyczuli alkohol. Badanie stanu trzeźwości wykazało u 42-latka blisko 0,7 promila - informuje podkom. Joanna Tarkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świeciu.
Drugi nietrzeźwy, kierujący toyotą, został zatrzymany przez policjantów ze Świecia po tym, gdy interweniowali w związku ze zdarzeniem drogowym w Sierosławiu (gmina Drzycim).
- Jak się okazało, kompletnie pijany 70-latek wjechał w płot. Alkomat wykazał ponad 2 promile alkoholu w organizmie mężczyzny - mówi Joanna Tarkowska.
W niedzielę 21 sierpnia o godz. 13.15 na ul. Czerskiej w Łążku (gmina Osie) policjanci z Osia zatrzymali do kontroli kierowcę audi.
I w tym przypadku 29-latek usiadł za kierownicą po alkoholu. Wydmuchał 0,8 promila.
Kierowcom zatrzymano prawo jazdy. To jednak nie koniec ich problemów.
- Wszyscy staną przed sądem i muszą liczyć się z poważnymi konsekwencjami - zaznacza Joanna Tarkowska.
Grozi im do 2 lat pozbawienia wolności oraz zakaz kierowania pojazdami nawet na 15 lat.
a.pudrzynski@extraswiecie.pl