Od 1 stycznia 2025 r. najniższe dopuszczalne prawem wynagrodzenie dla pracownika zatrudnionego na cały etat wzrosło do 4 666 zł brutto. Wyższa jest także minimalna stawka godzinowa. Ta zmiana nie uszła uwadze m.in. pracowników Starostwa Powiatowego w Świeciu i jednostek podległych powiatowi.
W uchwalonym budżecie na 2025 r. nie ma ani słowa o puli na podwyżki dla pracowników. Na pewno nie sprzyja to prowadzeniu dobrej polityki kadrowej - mówią pracownicy świeckiego starostwa.
Argumentują, że jeśli powiatowi zależy na fachowcach, powinien utrzymywać zarobki na odpowiednio wysokim poziomie.
Jak tłumaczy starosta, brak podwyżek od stycznia nie powinien być dla nikogo zaskoczeniem.
Zapisy do budżetu były robione jesienią i już wtedy każdy mógł się zorientować, że nie ma tam pozycji mówiącej o podwyżce zarobków - wyjaśnia Paweł Knapik, starosta świecki. - Nie zrobiliśmy tego z kilku względów. Przede wszystkim nie byliśmy pewni, jak ułożą się dochody.
Przy okazji starosta przekonuje, że urzędnicy powiatu raczej nie powinni mieć powodów do narzekania.
Średnie wynagrodzenie brutto w starostwie, wyłączając zarobki członków zarządu oraz kierowników, wyniesie w styczniu 6 277 zł brutto - wylicza Paweł Knapik. - Natomiast w Powiatowym Urzędzie Pracy w Świeciu jest to 6 519 zł. W skali roku dochodzą jeszcze tzw. "trzynastka" i nagrody. Oczywiście chcielibyśmy, aby nasi urzędnicy byli zadowoleni ze swoich pensji, ale zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie uważał, że powinien zarabiać więcej. To raczej naturalne.
Wyższe wynagrodzenie od stycznia otrzymają tylko osoby odpowiedzialne za utrzymanie czystości pracujące za najniższą krajową.
Starosta nie wyklucza jednak całkowicie wzrostu plac w 2025 r. Nie obejmie on jednak wszystkich, jak działo się to do tej pory.
Zauważyliśmy sporo różnic między poszczególnymi jednostkami organizacyjnymi - tłumaczy. - W niektórych przypadkach wynoszą one nawet 2 tys. zł przy niemal takim samym zakresie obowiązków. W tej sytuacji bardziej zasadne jest "zasypywanie tych dołków". Dlatego w dalszej części roku nie wykluczamy regulacji pensji, ale jak już powiedziałem wcześniej, nie obejmą one wszystkich - zaznacza Paweł Knapik.
Propozycja dla pracowników Starostwa, miast plwać, proszę wyrazić niezadowolenie w sposób jednoznaczny złożyć wypowiedzenie. Bez kozery, na każdy wakat po 3-6 osób czeka i to za pensję i przywileje jakie obecnie otrzymujecie z racji pracy w państwowym sektorze.
Szefostwo to hipokryci a zwykli urzędnicy dostają po głowie bez podwyżek. To teraz będzie jaka płaca taka praca
Jedni udają że płacą drudzy będą udawać że pracują czyli bilans na zero a ci wybierani radni to za darmo bo przecież wszystko robią dla ludzi
Tak to jest jak się na wladzę wybiera „komunistów”……
Bgu
czy ten drugi knapik mial juz postawione zarzuty w prokuraturze?
Juz nie przesadzajcie ze tak sie przepracowujecie w tych urzedach!!!
Wynagrodzenie obsługi najniższego szczebla 4666,00 + 20% wysługi lat daje prawie 5600,00 zł brutto. A średnia pensja doświadczonego pracownika z kwalifikacjami wynosi 6277,00 zł???
To raczej Pan Starosta nie powinien się chwalić takim wynagradzaniem pracowników.
Problem polega na tym że jakby nie patrzeć na swieckie realia, prace w ciepłym biurze zimą a latem klimatyzowanym pomieszczeniu, pewna pracę z której raczej nikogo nie zwolnią (posada do emerytury) do tego dodajmy dodatki, nagrody to wcale nie wychodzi tak źle, pan Knapik wie także ile zarabia się w UM a tam jest trochę gorzej 😉
Reasumując pracodawca dobrze wie że i tak raczej nikt nie zrezygnuje z takiej ciepłej posady i nie rzuci wypowiedzenia.
Dobrze że na nowe pomysły – np. skanowanie twarzy pracownika przy potwierdzaniu obecności – fundusze są.
3 ,6 osób czeka na wakat? Chyba ktoś sobie żartuje
Zawsze się można zwolnić i poszukać lepiej płatnej pracy. Mamy wolność, tysiące rodaków pracuje za granicą i nikt się nie interesuje jaka to praca i za ile. Skoro sami specjaliści to nie powinni mieć problemów ze znalezieniem pracy ze ,,specjalnymi” stawkami. Urząd pracy kto się z nim miał styczność to zna realia funkcjonowania.
Uważam że urzędnicy powinni zarabiać minimum 9-10 tysięcy. To odpowiedzialna pracs
Smieszne
Ciągle im malo
Pamiętajcie, że każdy urzędnik jest opłacany z naszych podatków. 13 pensji u prywaciarza nikt nie dostaje, a w urzędzie wszyscy. Sporo plusów takiej roboty.
Szczególnie, podwyżki należą się pracownikom Wydziału Komunikacji za bałagan, kolejki, nic nie robienie, gdy system kolejkowy „się zawiesza” (bardzo często), oraz bycie niegrzecznym w stosunku do obywateli próbujących załatwić sprawę. Chyba nikt im nie uświadomił, że oni są dla obywateli, którzy ich utrzymują z opłat i podatków, a nie obywatele dla nich. Długo by wyliczać, co się tam dzieje…
Pracownicy urzędu otrzymają w 2025 roku 11 pensji zamiast 12 za przepracowany miesiąc i mają nadzieję, że te pieniądze pójdą właśnie na podwyżki.
No nie oszukujemy się,na państwowym zawsze pracują ci którzy nie poradzą sobie w sektorze prywatnym. W sektorze prywatnym dużo specjalistów w Świeciu otrzymuje wynagrodzenia ok 13ooo zł brutto. Wiem bo widzę co spływa w składkach.
Na pierwszej sesji nowo wybranej Rady Powiatu, Radni ustalali wynagrodzenie m. in. dla Starosty. Wówczas Pan Starosta nie był tak oszczędny. Ustalono wynagrodzenie raczej w górnych granicach. Nie udzielając podwyżek w ogóle, nie zniweluje się nierówności, tylko doprowadzi do tego, że pracownicy stracą motywację do pracy. Analizując ogłoszenia o naborze na wolne stanowiska pracy można stwierdzić, że nie ma kolejek do pracy w administracji samorządowej. Konkursy często się powtarzają. Swoją drogą, gdzie są wtedy ci wszyscy, którzy tak chętnie oceniają „z zazdrością”, pracę w urzędzie. Czyżby nie mogli aplikować w konkursach, z uwagi np. na posiadane kwalifikacje? Na koniec chciałbym przestrzec Pana Starostę żeby baczył, aby nie okazało się, że będzie musiał realizować zadania przy pomocy ludzi, którzy tak chętnie i „merytorycznie”, komentują, wypowiadają się na tego typu forach. Z troski o powiat, mam nadzieję, że do tego nie dojdzie.
Jak sie pensja w starostowie nie spodoba to proponuje do Mondii na zmiany -brakuje rąk do roboty.
marzy mi się żeby te wszystkie narzekające osoby przeszły do prywatnego pracodawcy za jego stawki i według jego zasad (bez 13 pensji, bez wczasów pod gruszą, dnia samorządowca czy bez dodatku stażowego) zobaczycie wtedy jak to jest i czy na państwowej posadce było aż tak źle
Jako pracodawca bym zwolnił każdą osobę która kręci nosem i stara się buntować i udawać, że pracuje.
Przyjęcie osób które chcą tam pracować wyjdzie zdecydowanie na plus. Zawsze mogą iść do mondo ludzie którym coś się nie podoba.
Jest 13 są dodatki… dużo miejsc pracy tego nie ma. Nie podoba się to się zwolnić. Za tych z urzędu powinno się wziąć i to ostro.. tak samo za pseudo nauczycieli wuefu od podawania piłek i z zerową wiedzą. W pokojach nauczycielskich na nich już patrzeć ludzie nie mogą. Zaoczne AWF zrobione i się nauczycielem nazywają parodia do kwadratu dosłownie…
Temat zupełnie bez sensu. Jest wiele firm i instytucji, w których nie ma podwyżek od stycznia. Czy ktoś z tym leci do prasy? Dlaczego urzędnik ma być znów traktowany inaczej, lepiej?
Spółki miasta tam jest tragedia
Pan Paweł widać jest osobą stworzoną do tarcia chrzanu, a funkcje starosty pelni najpewniej z przypadku skoro 6k brutto to dla niego powod do dumy. Korporacyjne zapędy, inwigilacja a i jeszcze zarobki za wysokie. Brawo dla Pana Panie starosto, może byc Pan przykladem przełożonego, ktory stracil w oczach swoich podwladnych na samym starcie. Dno
to niech się zatrudnią sprzątaczki. To normalne, że jeżeli tak szybko podnosi się minimalną to sprzątaczki dogonią pensje kierowników.
Chcieliście państwa socjalnego i nadal go chcecie, że Tusk nie ma odwagi zawiesić programów socjalnych to nadal będziecie narzekać na inflacje i takie skutki jak szybko rosnące płace, które defacto nie mają znacznej wartości, bo są zjadane przez inflacje i mnóstwo podatków których potrzeba do utrzymania rozdawnictwa, które tak chętnie przyjmujecie
Wszyscy od zawsze w komentarzach psioczą na urzędników… oj chyba czasami z zazdrości właśnie 🙂 że jest to praca biurowa i że 13 jest i w ogóle tylko kawki się pije. Nikt nie spojrzy na to ze strony innej, tzn. że to posłowie tworzą tą urzędniczą machinę z coraz bardziej skomplikowanymi przepisami i że do jej obsługi potrzebna jest armia urzędników 🙂
Nikt nikogo nie zmusza do chodzenia do urzędów. Kupiłeś auto, twoja własność , jeździj nim, nie składaj wniosku o przerejestrowanie 🙂 Kupiłeś działkę budowlaną, twoja własność, nie składaj wniosku o pozwolenie na budowę 🙂
W starostwie (jak zapewnie w każdym podobnym urzędzie) problemem jest, że wszyscy pracownicy są wrzucani do jednego wora bez względu na to jaką wykonują pracę (tu z kolei nie mam na myśli zakresu obowiązków, bo wpisać tam można cuda). Nikogo nie obchodzi, co kto robi, jakie musi mieć kwalifikacje, ile jest faktycznie tej roboty….itd. Z tego wynika „wewnętrzne” niezadowolenie, które odbija się na relacjach między pracownikami. Burzą się ci, którzy widzą, że mają tyle samo, co ci, którzy kręcą się po korytarzach, siedzą na plotkach i kawkach z koleżankami.
Za 18h też bym chciał tyle zarabiać
Niektórzy już tęsknią za panem Darkiem. Jak on był to były pieniądze na podwyżki. I to dla wszystkich
Zarząd i Radni o swoje konta z pewnością zadbali. Będzie to widoczne, analizując oświadczenia majątkowe, zachęcam. Pracownikom starostwa i jednostek podległym polecam, żeby ich zaangażowanie w pracy było wprost proporcjonalne do szacunku jakim obdarzył ich Pan Starosta i cały Zarząd.
Napuszczanie na zwykłych urzędników. Metody jak u Putina. A u góry posłanki co nie wiadomo skąd się wzięły I komu służą.
Zawsze mogą Ci specjaliści zmienić pracę. Ale sami dobrze wiedzą że tylko przypadkiem załapali się i na normalnym rynku pracy nie są tyle warci. Pozostają lamenty… mental komunizmu właśnie taki jest.
Czemu blokada komentarzy pod artykułem wirusa w szkole?
A ta pani od oświaty to jest gorsza od jej poprzednika Pana F. Mam nadzieję że szybko się na niej poznają i pojadą z nią.
Trzeba wrzucić link do tego artykułu na profil p. Karolewskiej. Ona jest dumna z uśmiechniętej Polski.