W sobotę około godz. 14.20 w Niewieścinie (gmina Pruszcz) kierująca fordem mondeo 22-latka zjechała z drogi i dachowała parę metrów dalej w polu.
Na miejscu zdarzenia były policja, pogotowie i zastępy Ochotniczej Straży Pożarnej z Pruszcza oraz z komendy powiatowej w Świeciu.
Kobieta zdołała wyjść z samochodu o własnych siłach. Podróżowała sama.
REKLAMA
Strażacy udzielili jej pierwszej pomocy, a potem przekazali pogotowiu, które zabrało 22-latkę do szpitala.
Jak podaje straż pożarna, przyczyną wypadku było prawdopodobnie niezachowanie zasad bezpieczeństwa. Dokładne przyczyny i okoliczności zdarzenia bada policja.
Wartość uszkodzeń, jakim uległo mondeo, oszacowano wstępnie na 6 tys. zł.
REKLAMA
I znów seksizm i szowinizm
I znów seksizm i szowinizm oskarżający młodą wyzwoloną kobietę o popełnienie błędu. A może to auto popełniło błąd? I wogole auta są konstruowane i tworzone przez mężczyzn tak aby kobiety miały trudności w ich opanowaniu. A tak serio to wychodzi tutaj brak nauczania jak jeździć. Jest za to nauczanie jak zdać egzamin. No i zbyt duża łatwość w dostępie do aut i to w kiepskim stanie technicznym. Wystarczy kilka stówek i już można dorwac jakiegoś gruza do upalania. Zaostrzyć normy i wymagania techniczne dopuszczające do udziału w ruchu drogowym i rozwiąże to kilka problemów. Raz, nie każdy młodociany czy ogólnie jakikolwiek patus będzie mógł sobie pozwolić na auto, a jak już pozwoli to będzie dbał. Dwa, problem korków i smogu się rozwiąże. Trzy, komunikacja miejska odżyje. Czas najwyższy ograniczyć dostępność do uprawnień i jeżdżącego złomu bo niedługo się nam Bangladesz zrobi.
Normalne jest to że na tym
Normalne jest to że na tym odcinku Pruszcz-Niewieścin są stale wypadki kolizje itd . Wina leży po stronie kierowcy jest ograniczenie to dostosuj się , ale co tam znaki przecież można gaz do dechy a potem płacz , Brak rozumu i piractwo nic więcej .
jeżeli patrzyła w telefon to
jeżeli patrzyła w telefon to obojętnie czy prowadziałby tego gruza czy auto za 100 tys to i tak wylądowałaby w polu. Systemy bezpieczeństwa nie zastpią ludzkiego rozumu
Napewno nie było w tym całym
Napewno nie było w tym całym zajściu winy tej dziewczyny. Na 100% ktoś jej zajechał i to był facet! Na pewno ona jeździ szybko ale jednocześnie bezpiecznie bo to wyzwolona kobieta jest. Więc odwalcie się od niej szowinistyczne świnie. No nic, idę przepalić mojego Passata 2.0 w dieslu. Uważajta na siebie.
Straty oszacowano na 6 tys. ?
Straty oszacowano na 6 tys. ? A to, że ciągle ktoś w tym samym miejscu kilka razy do roku niszczy pole rolnika zostawiając bałagan po wypadku, części samochodu itp. Przecież w tym miejscu mógł stać czyjs dom a ta pani wjechałaby do czyjegoś ogródka a tam byliby ludzie. Prędkość, prędkość a potem dachowanie.
Darujcie sobie zbędne
Darujcie sobie zbędne komentarze. Moze i to jej wina, ale raczej celowo nie dachowała. Dziewczyna miała dużo szczęścia kawałek dalej było drzewo. Ale co tam lepiej się pośmiać i pisać denne komentarze. Jej wypadek był poważny i tak na prawdę każdemu mogło by się to przydarzyć. Może prędkość nie była odpowiednia, ale czy to powód do pisania czegoś takiego? Może jeszcze jakiś geniusz napisze, ze makijaż poprawiała, albo zapatrzyła się na sarenkę która stała na polu. Kurczę zero współczucia.
Ta kobieta mogla dużo gorzej wyjść z tego a na szczęście dala radę wyjść o własnych siłach.
Na pewno będzie miła dużą nauczkę na przyszłość, ale serio darujcie sobie takie komentarze.
Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo zdrówka.
A tymi komentarzami się nie przejmuj. ( w końcu pisali to faceci, którzy sadza ze kobita powinna siedzieć w domu przy garach i dzieciach, którzy chyba maja jakiś ból do tego, ze niektóre kobiety lepiej jeżdżą od nich )