Pierwsze dwa przetargi unieważniono, bo oferenci chcieli więcej niż miała gmina, albo najtańsza propozycja zawierała błędy w dokumentacji. Teraz historia się powtarza.
Podczas trzeciego przetargu złożono do 24 czerwca cztery oferty. Ceny wahały się od blisko 5 mln 579 tys. do prawie 7 mln 750 tys. zł.
Najniższą zaoferowało konsorcjum dwóch firm ze Świecia: Vector Remigiusz Drewka i Kozbud sp. z o.o. Teoretycznie to ono miało największą szansę na wygraną.
- Oferta konsorcjum zawiera błędy formalne. Poza tym jest niezgodna z aktualnie obowiązującymi przepisami o zamówieniach – wyjaśnia Ryszard Sadowski, kierownik Wydziału Inwestycyjnego Urzędu Miejskiego w Świeciu.
REKLAMA
Miasto przeznaczyło na inwestycję 5 mln 840 tys. zł. Pozostałe trzy oferty opiewają na wyższe kwoty. Gmina nie chce więcej dokładać.
- Jednym wyjściem jest ogłoszenie czwartego przetargu – zapowiada Krzysztof Kułakowski, burmistrz Świecia.
Znowu najnizsza oferta wygra
Znowu najnizsza oferta wygra i bedzie lipa… dolozyc i zrobic raz a porzadnie..
Czekajcie jeszcze dłużej z
Czekajcie jeszcze dłużej z decyzją. Przypominam, że ceny materiałów budowlanych idą ciągle w górę.
A potem będzie jak z basenem
A potem będzie jak z basenem albo fontanną na rynku – never ending story
A na stronie przetargu
A na stronie przetargu unieważnienie wygląda tak:
„Uzasadnienie faktyczne: Zgodnie z art. 222 ust. 4 Pzp, zamawiający podał kwotę, jaką zamierza przeznaczyć na sfinansowanie zamówienia. Jest to kwota 5.840.000,00 zł. W toku badania i oceny ofert ustalono, że wszystkie oferty przekraczają możliwości finansowe zamawiającego.”
Kiedy najtańsza oferta to: 5 578 850,99 zł
A dlaczego wciąż są pobierane
A dlaczego wciąż są pobierane opłaty za wejście ?
czyli to mniej więcej tak..
czyli to mniej więcej tak.. chce ferrari, ale mam tylko na fiata punto. W takim razie trzeba ograniczyć ilość zachcianek albo dołożyć do pieca. Chyba, że będą tak długo unieważniać aż wygra im wygodna firma
Po prostu przetarg jest źle
Po prostu przetarg jest źle przygotowany przez zamawiającego. Chociaż wcale życzeniowa niska cena wynikająca z kosztorysu inwestorskiego, nie jest przeszkodą do wyboru wykonawcy i unieważnienia przetargu. Ustawa o zamówieniach publicznych dopuszcza możliwość wyboru wykonawcy z wyższą ceną, o ile zamawiający posiada na to środki. Nikt mi nie powie, że miasta nie stać na dołożenie kilkuset tysięcy złotych. Śmieszne.
Kolejny przykład
Kolejny przykład niefrasobliwości naszych urzędników. Fotowoltaika, która czeka na realizację od roku, niekończący się remont basenu, teraz Deczno. Może nie tylko miejskim kasom należałoby się przyjrzeć…
A, jak fajnie w tym urzędzie
A, jak fajnie w tym urzędzie się dzieje, rano unieważniają przetarg bo niby za drogo a po południu przeznaczają na Deczno dodatkowy milion. Czy może ktoś wie o co chodzi? Może radni o czymś nie wiedzą?