Spotkanie na stadionie Wdy w Świeciu cieszyło się sporym zainteresowaniem kibiców. Zwłaszcza Zawiszy. Ale fanów świeckiego klubu też nie brakowało.
Wda mocno zaczęła to spotkanie i w pierwszym kwadransie dwukrotnie zagroziła bramce bydgoszczan. Później jednak to goście przejęli inicjatywę. W 33. minucie zza pola karnego uderzał Młynarczyk. Piłka odbiła się od Marcina Droża, zmyliła bramkarza Łukasza Zapałę i wpadła do świeckiej bramki.
Po przerwie Wda ruszyła do odrabiania strat. W 56. minucie Tymoteusz Majka pognał lewą stroną boiska, zszedł do środka i uderzeniem po długim słupku w widowiskowy sposób doprowadził do wyrównania.
Do końca meczu zarówno Wda, jak i Zawisza stworzyły kilka okazji do strzelenia zwycięskiej bramki. Gole jednak nie padły, a derbowe spotkanie zakończyło się podziałem punktów.
Wda Świecie - Zawisza Bydgoszcz 1:1 (0:1)
Bramki: Majka(WŚ) - Młynarczyk (ZB).
Wda: Zapała - Słaby, Dziarkowski, Kubiak, Kalitta, o. Januszewski, Nawrocki, Cieślik (46. Majka), Wenerski, Droż, Jaskólski (74. Bogusiewicz).
Zawisza: Sobolewski - Nowak, Urbański, Golak, Horvath (78. Sławek) - Szramowski (65. Bojas), Kona - Skórecki, Młynarczyk, Rugowski (65. Rak) - Mikita.
Zlot prawilniaków tak na 30%
Pomarszczony guzik by wypięli też ?