Dino i Biedronka dysponują największą liczbę sklepów w naszym powiecie.
Dino ma ich 16, a Biedronka 10, ale w planach są już kolejne. Jak już informowaliśmy w Extra Świecie, polska sieć zamierza zbudować trzy następne markety w Świeciu niedaleko Nowego Szpitala (na terenie koło ronda na skrzyżowaniu ulic Wojska Polskiego i Miodowej), przy ul. Chmielniki oraz przy ul. Wyzwolenia w Lnianie.
Z kolei portugalska Biedronka właśnie stawia 11 sklep w Grucznie.
Oprócz wymienionych, w naszym regionie działają też inne duże sieci spożywcze: Polomarket, Lidl, Kaufland i Aldi.
Jakie wynagrodzenie oferują pracownikom zatrudnionym "na kasie"?
Zarobki są uzależnione od stażu, doświadczenia i oczywiście od rodzaju pracodawcy, bo różnice między nimi są spore. Warto przy tym zauważyć, że praca kasjera nie polega jedynie na obsłudze kasy.
Do zakresu jego obowiązków należy też m.in. wykładanie i właściwa ekspozycja towaru, umieszczanie oznaczeń cenowych i dbanie o porządek w sklepie. Musi też zajmować się wypiekiem niektórych rodzajów pieczywa i pomagać klientom przy kasach samoobsługowych.
Jak wynika z informacji podawanych przez sieci handlowe oraz z danych serwisów zamieszczających ogłoszenia o pracę, kasjer w Dino może liczyć na 4740 zł brutto miesięcznie (około 3560 zł na rękę).
Na podobnym poziomie, zbliżonym do płaci minimalnej, wynoszącej w tym roku 4666 zł brutto, kształtują się średnie wynagrodzenia na tym samym stanowisku w Polomarkecie.
W Biedronce początkujący pracownik zarobi od 5 150 do 5 500 zł brutto miesięcznie (około 3840-4080 zł na rękę). Osoby zatrudnione na stanowisku kasjera z co najmniej 3-letnim doświadczeniem dostaną od 5300 do 5750 zł brutto (3 940-4 250 zł netto).
Kasjer w Lidlu zarobi między 5250 a 6450 zł brutto (3900-4700 na rękę). Wysokość pensji może zależeć od stażu i doświadczenia zatrudnionego.
Wynagrodzenie kasjerów w Kauflandzie od nowego roku wynosi od 5100 do 6000 zł brutto (3800-4400 netto), wraz z dodatkiem motywacyjnym. Natomiast kasjer w Aldi zarobi między 5360 a 6110 zł brutto miesięcznie (około 4000-4500 zł na rękę).
Polomarket najgorszy a niby Polski sklep żenada
Bo Polak to sknera i też taką opinię mamy. Mi by było wstyd mieć firmę i płacić minimum ludziom.
Dlatego też nie kupuję nic co Polskiej produkcji jest. Właściciel jeździ furą za milion, a z ludzi własnych rodaków robi tanią siłę roboczą.
Ta willa koło cmentarza za wasze pieniądze powstała
Taaaa Świeckie płace. Temat rzeka aż szlak człowieka bierze.
Z tego wynika że niemieckie i portugalskie sklepy płacą pracownikom więcej niż polskie. No tak nie ma to jak robić u Polaka 🙂
Powszechnie wiadomo że Polacy to chorobliwi oszuści i kombinatorzy. Pracowników mają za nic gdyby tylko mogli to by płacili jeszcze mniej i to się prędko nie zmieni. To standard w polskich firmach.
A napiszcie jeszcze ,że najchętniej zatrudniają młodych do 26 roku życia ze statusem uczen/student. I zatrudnienie na pół lub 3/4 etatu z rozliczeniem 3 miesięcznym czasu pracy- pensja wówczas nie jest taka jak napisane w artykule. I na ile jest oferowana praca? Wszędzie najlepiej zleceniówka. A prywaciarze w spożywczakach wyręczają się jeszcze uczennicami lub stażystkami. Te pensje z artykułu mocno naciagne- o nieprzedłużeniu umów też nie ma mowy, a to powszechna praktyką. Dopiero 3 umowa na czas nieokreślony.
Ale te pensje to tygodniówki tak?
Tylko Lidl, resztę tych pseudo marketów powinni pozamykać
Żeby jeszcze chociaż BHP przestrzegano w tych marketach. Nieraz widziałem jak panie dźwigały kartony z bananami albo puste palety.
Teraz sami widzicie że te polskie markety są beznadziejne po każdym względem
polomarket to szajs
I jak tu kupić mieszkanie na Manhattanie.
Może tak dowiemy się ile zarabiają urzędnicy w Świeciu: kierownicy MOPSu, UC i innych jednostek!!!!! jak może być w tym kraju,że ci co pracują na urzedników zarabiają mniej od nich!!!