Mężczyzna, trzymający w rękach dużą zgrzewkę piwa, wybiegł z marketu w Świeciu, a za nim pracownica sklepu.
Biegli przez parking, kiedy zauważył ich mężczyzna, który mył w pobliżu samochód.
Domyślając się, co się stało, ruszył w pościg.
Po przebiegnięciu kilkudziesięciu metrów zatrzymał uciekiniera, informując, że jest… policjantem.
Sierżant Filip Ekert, policjant ogniwa patrolowo-interwencyjnego z komendy w Świeciu, miał wtedy dzień wolny od służby.
O zdarzeniu powiadomił dyżurnego jednostki, który wysłał na miejsce patrol. Policjanci przejęli mężczyznę.
- Złodziejem okazał się 36-letni mieszkaniec gminy Świecie. Skradzione artykuły, dzięki czujnej i szybkiej reakcji policjanta, wróciły na półki sklepowe - informuje kom. Joanna Tarkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świeciu.
Jak się okazało, nie była to jedyna "promocja", jaką tego dnia urządził sobie 36-latek.
- Kilka godzin wcześniej ukradł ze sklepu kilkadziesiąt butelek piwa. Policjanci sporządzili wniosek o jego ukaranie. Za kradzież będzie tłumaczył się przed sądem - wyjaśnia kom. Tarkowska.
Nie nooooo szacun mega akcja idealna poprostu ogień warto o tym pisać . Jest milion innych ważniejszych tematów w naszym mieście nich gonitwa cudownego policjanta za czteropakiem 😁😁😁😁
Warto pisać nawet jak ukradnie pudełko zapałek to jest złodziejem, panu co zatrzymał złodzieja gratulacje.. Sierściuchu XXXX czy ty wiesz że za skradziony towar w sklepie płaci personel – pomyśl zanim coś głupiego napiszesz…
A handlarzy marihuana tez lapie?
No to teraz policjant dostanie uścisk pana komendanta i ręki nie będzie mył przez tydzień🤣
Ha tfu na alkoholików
Trzeba ogrodzić Manhattan bo na dole patologia hula .
Bardzo dobrze dojechali patusa.