Mężczyzna prowadzący audi jechał za szybko, stracił panowanie nad samochodem, zjechał z drogi i dachował w ogródku posesji znajdującej się tuż przy drodze. Ani kierowcy, ani właścicielom posesji nic się nie stało. Na miejscu zjawili się strażacy z OSP w Nowem i PSP w Świeciu.
Właściciele ogródka mocno się zdziwili, kiedy zobaczyli auto leżące na dachu…
W przydrożnym ogródku zakończył podróż 24-latek jadący drogą powiatową między Komorskiem a Wielkim Komorskiem (gmina Warlubie).
- Andrzej Pudrzyński
