Na początku lipca 2016 roku Urząd Gminy w Warlubiu podpisał umowę z grudziądzką firmą Damiana Sz. na remont wiaduktów w Warlubiu i Rulewie. Prace miały obejmować m.in. czyszczenie i malowanie balustrad, przełożenie kostki brukowej nawierzchni i wzmocnienie podbudowy betonem.
Jeszcze tego samego miesiąca wykonawca wystawił dwie faktury: na 24 846 zł za roboty w Warlubiu i na 24 969 zł w Rulewie. Protokoły końcowego odbioru robót podpisali zamawiający, czyli Krzysztof M., wójt gminy Warlubie i inny Krzysztof M., pracownik Zakładu Usług Komunalnych w Warlubiu.
We wrześniu 2016 roku zlecono tej samej firmie wykonanie boksów segregacyjnych na odpady oraz postawienie ogrodzenia i naprawę zadaszenia przy budynku komunalnym w Lipinkach. Koszt: 28 290 zł. Damian Sz. miał uporać się z tym do 13 października. Widocznie tak było, skoro potwierdził to protokół, a wykonawca wystawił 14 października fakturę.
Tak „po remoncie” wygląda nawierzchnia wiaduktu w Warlubiu (powyżej), a tak w Rulewie (poniżej)
Wszystkie trzy faktury zostały opłacone przez Urząd Gminy w Warlubiu. Łącznie nazbierało się 78,1 tys. zł. I wszystko byłoby w porządku, gdyby nie pewien drobiazg.
- Żadna z tych prac nie została wykonana – mówi Janusz Borucki, prokurator rejonowy w Świeciu. – Krzysztof M. jest podejrzany o oszustwo, przekroczenie uprawnień jako wójt i poświadczenie nieprawdy w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.
REKLAMA
Otworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknie
Otworzy się w nowym oknie
Jak podkreśla prokurator, ten ostatni zarzut nie oznacza, że wójt wziął łapówkę. Mógł jednak np. ułatwić zaprzyjaźnionej firmie zdobycie zyskownego zlecenia.
- Wójt zgodził się na opłacenie faktur, wiedząc, że wykonawca nie wywiązał się z umów – zwraca uwagę Janusz Borucki.
Kolejne podejrzane osoby to Krzysztof M., pracownik ZUK, który poświadczył nieprawdę w protokole odbioru robót oraz Damian Sz., właściciel grudziądzkiej firmy, który poświadczył nieprawdę i wyłudził pieniądze z Urzędu Gminy w Warlubiu.
REKLAMA
Wójt był przesłuchany w prokuraturze. Nie przyznał się do winy. Grozi mu do 10 lat więzienia. Pracownik warlubskiego ZUK-u Krzysztof M. może trafić za kratki na 5 lat, a Damian Sz. na 8 lat.
Co dalej?
- Czekamy na materiał dowodowy, jaki przedstawią obrońcy podejrzanych. Być może rzuci on nowe światło na sprawę. Jeśli obrona nie przedstawi mocnych argumentów przemawiających na korzyść tych panów, zostanie sporządzony akt oskarżenia i sprawa trafi do sądu – wyjaśnia Janusz Borucki.
a.pudrzynski@extraswiecie.pl
REKLAMA
Tak, niech przejrzą wójta z
Tak, niech przejrzą wójta z Drzycimia ten to jest As!
tez by
tez by
Spokojnie Krzysiek ma
Spokojnie Krzysiek ma wszystko pod kontrolą.
Teraz mają swojego wójta
Teraz mają swojego wójta prawego i oddanego Ci co tak go bronili. Gra na nosie mieszkańcom. Fuj
Niech więcej flaków zje bo
Niech więcej flaków zje bo strasznie gwiazdorzy
I tak wygra wybory.
I tak wygra wybory.
O co ta afera? To dobry chłop
O co ta afera? To dobry chłop jest. Ludziom w Warlubiu nie przeszkadzają takie małe grzeszki.
Venta Cialis Sevilla where
Venta Cialis Sevilla where to buy cialis online safely Meilleur Site Pour Achat Propecia Voltaren Retard
Arcada
Arcada
http://paydayloanse.loan
ramutern
ramutern
http://paydayloanse.loan
Ketesoda
Ketesoda
buy persuasive speech online
http://essaytyperus.com/
heersisk
heersisk
write my literature review for me
http://essaytyperus.com/