Niewątpliwie rozgłos medialny, jaki zyskała ta sprawa, ułatwił pracę świeckiej prokuraturze. Wspólnoty mieszkaniowe, które zauważyły braki na koncie bankowym, same się zgłaszają i obciążają swojego zarządcę.
- W tej chwili jest to już kilkanaście wspólnot, zarówno ze Świecia, jak i innych miejscowości powiatu świeckiego - mówi Janusz Borucki, prokurator rejonowy w Świeciu. - Myślę, że lista już się zamknęła. Zapewne wszyscy, którzy korzystali z usług Michała L., zdążyli już przeanalizować swoje rachunki.
REKLAMA
Przejrzenie wspomnianych rachunków bankowych było dla wielu wspólnot przykrym doświadczeniem. Jeszcze nie tak dawano informowaliśmy, że Michał L. jest podejrzany o przywłaszczenie 1 mln zł. Według obecnych szacunków, jest to już blisko 2 mln zł. Nadal pozostaje zagadką, co stało się z tymi pieniędzmi. Na co je wydał i czy jest szansa na to, że wspólnoty odzyskają chociaż część z tego, co wyparowało z ich kont?
a.bartniak@extraswiecie.pl
REKLAMAOtworzy się w nowym oknie