Samochód z pięcioma osobami wpadł do rzeki w Tleniu. Jak to się stało?

Około godz. 8.00 ford fusion zjechał nagle na łuku drogi na pobocze, przebił się przez barierki i stoczył się do rzeki Prusiny, gdzie wylądował na dachu.

wypadek-tlen

Wewnątrz znajdowały się dwie osoby dorosłe i troje dzieci, mieszkańcy Warszawy. 36-letni kierowca wydostał się pierwszy z auta i pomógł wyjść pozostałym.
REKLAMA
Otworzy się w nowym oknie

Otworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknie

Na szczęście rzeka w tym miejscu była płytka. Skończyło się tylko na kilku potłuczeniach i zadrapaniach. Mimo to 37-letnia kobieta i dzieci w wieku 16 i 12 lat oraz 1 rok, trafili do szpitala na profilaktyczne badania.

- Kierowca przyznał się, że zasnął. Został ukarany mandatem – mówi sierż. szt. Joanna Tarkowska, rzecznik świeckiej policji.
REKLAMA
Otworzy się w nowym oknie

Udostępnij

Wybrane dla Ciebie

Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors