Organizacja wesela to duże wyzwanie organizacyjne i finansowe. Trzeba wszystko dobrze skalkulować, bo ceny detali ślubnych z roku na rok rosną w szybkim tempie.
Wynajęcie sali i weselne menu to najważniejsze, ale i najtrudniejsze elementy organizacyjne przedsięwzięcia. Młodzi coraz częściej rezerwują restaurację nawet 2-3 lata naprzód.
- Mamy ślub w 2021 roku, ale salę rezerwowaliśmy jako pierwszą, nawet jeszcze przed ustaleniem mszy w kościele – mówi Karolina ze Świecia. Początkowo zrobili z narzeczonym rozeznanie w sprawie lokalu w internecie. Mając na liście cztery opcje, zdecydowali się wyjechać w poszukiwaniu tej jedynej, wymarzonej sali.
REKLAMA
- Największą trudnością przy wyborze była dla nas odległość od kościoła - przyznaje. - Najładniejszy lokal dzieliło od niego 100 km. Rodzice stwierdzili, że to za daleko, dlatego wybraliśmy lokal pod Toruniem. Zrobiliśmy sobie zestawienie wydatków w Excelu. Już też uzbierało się 60 tys. zł, ale wiem, że dojdą jeszcze rozmaite drobiazgi, jak podziękowania dla gości czy niespodzianki dla dzieci, dlatego wydaje mi się, że spokojnie dobijemy do 70 tys. – dodaje Karolina.
Trudności podczas organizacji wesela? Czas i pieniądze – odpowiadają zgodnie przyszli małżonkowie.
- Jeśli masz kasę, to nie ma teraz ograniczeń, nawet czasu możesz nie mieć tyle, bo wszystko można załatwić przez internet – mówi Hubert, narzeczony Karoliny.
REKLAMA
Bez muzyki nie ma wesela. Poszukiwania orkiestry czy didżeja trzeba zacząć też odpowiednio wcześniej. Koszt wynajęcia didżeja to średnio 1-1,5 tys. zł, z kolei zespołu co najmniej 2-3 tys. zł (cena uzależniona od długości usługi, liczebności orkiestry czy jej popularności).
- Nam zależało na saksofonie, dlatego długo szukaliśmy zespołu, bo większość bazuje na wokalu i samych klawiszach – zaznacza Karolina.
- Mamy wkrótce wesele i akurat dla nas największą trudność stanowi zorganizowanie się w czasie – opowiada z uśmiechem kolejna świecianka, Paulina. - Zaplanowane wydatków i dopasowanie szczegółów, jakimi są winietki, zaproszenia, czy podziękowania dla najbliższych i rodziców, trudno jest być teraz oryginalnym, a odklepać wszystko byle jak każdy potrafi – wzrusza ramionami dziewczyna.
REKLAMA
Wedding planerzy, czyli osoby zajmujące się organizowaniem uroczystości, twierdzą, że przeciętne wesele na 100 osób za 50 tys. zł to przeszłość. Teraz jest to kwota raczej w granicach 70-80 tys. zł. Ceny są rozbieżne w różnych regionach. Z rozmów z przyszłymi i świeżo poślubionymi małżonkami wynika, że w naszym regionie można urządzić przyzwoite wesele za 40-50 tys. zł.
Standardowe wydatki to opłata za mszę, sala (stawka od tzw. talerzyka), oprawa florystyczna, alkohol, garderoba państwa młodych, tort weselny, atrakcje dla gości (np. wynajęcie fotobudki czy sztucznej mgły do pierwszego tańca), oprawa muzyczna, fotograf, kamerzysta itp.
- Organizacja wesela w naszym przypadku to koszt około 25 tys. Mamy zaproszonych 60 gości. Dobrze, że w tym wszystkim uczestniczą finansowo rodzice, bo inaczej wydarzenie to kojarzyłoby się tylko z długim kredytem – śmieje się Paulina.
redakcja@extraswiecie.pl
REKLAMAOtworzy się w nowym oknie
Otworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknie