Można poświęcić w kościele, można też pobłogosławić samemu w domu

Święcenie pokarmów to jeden z najbardziej rozpowszechnionych obyczajów wielkanocnych. Ze względu na obostrzenia związane z pandemią, w większości parafii obrzęd ten odbywa się dziś przed kościołem.

swiecenie-potraw

REKLAMA

Wielka Sobota to dla chrześcijan czas oczekiwania na ponowne przyjście Jezusa Chrystusa. Tego dnia  katolicy przychodzą do kościoła, by ksiądz pobłogosławił pokarmy na stół wielkanocny. Niedzielnego śniadania bez święconki nie wyobrażają sobie nawet ci, którzy rzadko pokazują się w kościele.

Jednak, jak podkreślają duchowni, zwyczaj błogosławienia pokarmów jest drugorzędnym obrzędem. Zwłaszcza w dobie pandemii. I właśnie ze względu na ograniczenia, stosunkowo niewiele parafii sprawowało dziś ten obrzęd w świątyni.
REKLAMA

W większości przypadków, przynajmniej w naszym powiecie, księża wychodzili do wiernych stojących przed kościołem.  

Oczywiście, choć znaczący, jest to tylko zwyczaj. Są księża którzy zachęcają do tego, aby pokarmy pobłogosławiła głowa rodziny przed niedzielnym śniadaniem.

a.bartniak@extraswiecie.pl
REKLAMA

Udostępnij

Wybrane dla Ciebie

Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors