Connect with us

Czego szukasz?

Reklama
Reklama

Historia

Krajobraz przed Celulozą

Minęło pięćdziesiąt lat od powstania zakładów papierniczych w Świeciu. W naszym cyklu opowiedzą o Celulozie ludzie, którzy związali z nią swoje życie. To również opowieść o tym, jak przez ostatnie półwiecze zmieniało się Świecie, którego rozwój był i jest nierozerwalnie związany z zakładem.

Udostępnij
foto_1

Pół wieku temu między Świeciem a Przechowem rozciągały się pola, a na Mariankach - dziś największym osiedlu mieszkaniowym - leniwie pasły się krowy. Powstanie nowoczesnej papierni zmieniło obraz sennego miasteczka z początku lat 60., odciskając swój ślad na wszystkich sferach życia.

W 1950 r. Świecie liczyło 8,3 tys. mieszkańców. W ciągu kolejnych dziesięciu lat przybyło 2,3 tys. osób. Dekadę później, w roku objęcia funkcji I sekretarza KC PZPR przez Edwarda Gierka, władze miasta mogły się już pochwalić 18 tys. mieszkańców.

Ten gwałtowny skok demograficzny - charakterystyczny dla wielu polskich miast, w których wyrastały nowoczesne kombinaty - w przypadku Świecia wiązał się z powstaniem Zakładów Celulozy i Papieru. Fabryki, która na zawsze odmieniła strukturę regionu.

Reklama
Reklama

Mieszkaniowy głód

Do roku 1962, daty rozpoczęcia budowy ZCiP, największymi zakładami przemysłowymi pozostawały cukrownia, młyny w Przechowie (wtedy jeszcze odrębnej wsi), octownia, zakłady mięsne oraz spółdzielnia mleczarska.

Szczególną pozycję w tym spisie zajmowały cukrownia i młyny, które w latach 1950-1960 w istotny sposób zmodernizowano. Jednak żadna z tych inwestycji nie mogła znacząco wpłynąć na ożywienie gospodarcze miasta. Przede wszystkim dlatego, że nie przyczyniały się one w istotny sposób do wzrostu zatrudnienia.

Reklama
Reklama

Powstanie zakładu wpłynęło na wszystkie sfery życia. Zmiany szybko odczuły handel i gastronomia

Świecia nie ominęła widoczna od lat 50. ucieczka młodzieży ze wsi do miasta, jednak zjawisko było na tyle małe, że nikt w jakiś szczególny sposób nie zaprzątał sobie nim głowy. 

Świecie pod koniec lat 50. nie mogło konkurować z innymi ośrodkami miejskimi z jednego prostego powodu. Nie dysponowało wolnymi mieszkaniami. Ba, nie było w stanie zapewnić dachu nad głową nawet w hotelach robotniczych. W przypadku młodych ludzi było to jedno z istotniejszych kryteriów branych pod uwagę przy wyborze miejsca do osiedlenia.

Reklama
Reklama

Od 1945 do 1960 r. oddano do użytku około 130 mieszkań, z czego niemal połowę stanowiły mieszkania przyzakładowe. W sumie w całym mieście było tylko 3180 lokali.

Wyjechać stąd

Sytuacja była fatalna. Dlatego nie brakowało takich, którzy skuszeni wizją własnego lokum, postanowili ułożyć sobie życie w Bydgoszczy lub Gdańsku, wychodząc z założenia, że miasto choć urokliwe, to niestety niewiele im może zaoferować. Przynajmniej w sferze kariery zawodowej.
 
- Był taki okres, że młodzi ludzie kończący szkołę zawodową wręcz masowo wyjeżdżali do Gdańska - wspomina Jan Sikorski, nauczyciel Zespołu Szkół Zawodowych oraz Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych, związany ze Świeciem od urodzenia. - Rozwijająca się stocznia wchłaniała przedstawicieli wszelkich profesji technicznych. U nas kształcono głównie pożądanych w Trójmieście ślusarzy.

Reklama
Reklama

Popularny kierunek stanowiła też Bydgoszcz. Sprzyjała temu nie tylko stosunkowo nieduża odległość, ale również dogodne połączenie kolejowe, dostosowane do potrzeb dojeżdżających do pracy.

Karczowanie lasu w Przechowie pod budowę Zakładów Celulozy i Papieru

- Skład wyjeżdżający ze Świecia o 5.55 liczył sześć wagonów, a każdy z nich był zawsze pełen ludzi - sięga pamięcią Jerzy Zająkała, rodowity świecianin. - W tej grupie byli też uczniowie, tacy jak ja, uczący się w bydgoskich szkołach, oferujących nieporównywalnie większe możliwości kształcenia zawodowego.

Reklama
Reklama

Obszarem mogącym dostarczać powodów do narzekań była służba zdrowia. Dotkliwie odczuwano brak lekarzy. W 1960 r. w powiecie świeckim, liczącym blisko 82 tys. mieszkańców, było tylko 42 lekarzy, w tym 9 dentystów. Szpital powiatowy dysponował 237 łóżkami. Siedmiokrotnie mniej niż szpital psychiatryczny, który pod względem liczby pracowników był jednym z największych pracodawców w regionie, co nie zmieniło się także w kolejnych dekadach.

Idzie nowe

Nieco leniwie toczące się życie miało jednak pewien urok.

Reklama
Reklama

- W zasadzie wszyscy się znali - mówi Jerzy Zająkała. - Dziś byśmy powiedzieli, że było to doskonałe miejsce do wychowywania dzieci. Przestępczość była znikoma. Miejscowych chuliganów też wszyscy znali z imienia i nazwiska. Życie toczyło się na stosunkowo niewielkim obszarze. Na północy krańce wyznaczały ul. Świętopełka i wiatrak, a na południu okolice cukrowni. Ulica Chmielniki, przy której mieszkałem, była w zasadzie poza miastem. Z kolegami z sąsiedztwa, w odróżnieniu od tych „z miasta”, chodziliśmy kąpać się do Deczna. Ci z ze Świecia pluskali się we Wdzie.

Z sentymentem o tamtych czasach wypowiada się także Jan Sikorski.

- Ludzie się szanowali, co zapewne wynikało z tego, że trudno było o anonimowość w tak małym mieście - podkreśla. - Życie biegło znanym, utartym torem. Większy gwar robił się tylko w czasie kampanii buraczanej, gdy do miasta zjeżdżali sezonowi pracownicy przywożeni między innymi z województwa podlaskiego.

Reklama
Reklama

W 1962 r. w sennym miasteczku pojawiły się dziesiątki buldożerów, koparek i ciężarówek. Ruszyła wielka budowa. Wówczas mało kto zdawał sobie sprawę z tego, co ona przyniesie.

a.bartniak@extraswiecie.pl


Ciąg dalszy, o tym jak powstawała Celuloza, wkrótce.

Udostępnij
6 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

Nie jest to do końca

Nie jest to do końca prawidłowo przedstawiony obraz miasta. Marianki było osobnym Sołectwem bardzo prężnym i mocno zaludnionym. W skład Marianek wchodziła Centrala Nasienna Lecznica powiatowa Zwierząd, Cegielnia białej cegły zdaje się że Cukrownia także granica Marianek była na wysokości obecnego Z. U. S był także Paget, Prowozownia w obenym miejscu Wozowni. Także połowa zakładów mieściła sie nie w samym Świecu lecz jego obrębie. pozdrawiam

?????  Bartniaku, jakoś nie

?????  Bartniaku, jakoś nie mogę sobie przypomnieć krów na Mariankach w latach przełomu 1950-1960

Dziękuję firmie za wspaniały

Dziękuję firmie za wspaniały smród który niesie się w promieniu kilkunastu kilometrów w dniu dzisiejszym o godz 20:00 i wnika do pomieszczeń mieszkalnych.

Reklama
Reklama

TO MOŻE CIĘ ZAINTERESOWAĆ

Wiadomości

Mieszkańcy Sulnowa niepokoją się planowaną budową zakładu przetwarzającego odpady. Przeciwna tej inwestycji jest też gmina Świecie. Ma jednak związane ręce. Dlaczego?

Wiadomości

Bliskość siedzib ludzkich nie odstrasza wilków, zwłaszcza, gdy szukają pożywienia lub wyczują łatwy łup. Przekonał się o tym niedawno mieszkaniec gminy Warlubie.

Wiadomości

We wtorek po południu samochód zderzył się z traktorem w gminie Świekatowo.

Wiadomości

Trwa akcja gaśnicza w Grupie (gmina Dragacz). W ogniu stanął drewniany dom jednorodzinny.

Wiadomości

Wczoraj doszło do potrącenia 15-latka przechodzącego na pasach przez ul. Wojska Polskiego w Świeciu. Chłopiec trafił do szpitala.

Wiadomości

Wielkimi krokami zbliża się majówkowy festiwal Ars Longa Vita Brevis – w kręgu 12. Gwiazd.

Wiadomości

Policjanci ze Świecia poszukują właściciela pieniędzy, które zostały znalezione 10 kwietnia w rejonie Szkoły Podstawowej nr 8 w Świeciu. Warunkiem odbioru jest podanie szczegółów,...

Wiadomości

Policjanci z komisariatu w Nowem zatrzymali nietrzeźwego 44-letniego motorowerzystę. Okazało się, że jazda na podwójnym gazie nie była jego pierwszym występkiem. Mieszkaniec powiatu świeckiego...

Wiadomości

Kierowca ciężarówki z naczepą, który zjechał nagle z ul. Wojska Polskiego w Świeciu i uderzył w płot nie został ukarany. Policja skierowała go jednak...

Wiadomości

Dostaliśmy od rodziny informację na temat zaginionego Kamila Osowskiego. Na szczęście dobrą.

Wiadomości

Jeśli nie mieliście okazji wysłuchania wcześniejszego koncertu muzyki filmowej w Centrum Kultury w wykonaniu świeckiej orkiestry, 1 maja możecie to nadrobić.

Wiadomości

O fatalnym stanie drogi wojewódzkiej nr 272 na odcinku Dolna Grupa - Piła Młyn pisaliśmy kilka razy. Niestety, kierowcy znowu muszą uzbroić się w...

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Popularne

Wiadomości

Bliskość siedzib ludzkich nie odstrasza wilków, zwłaszcza, gdy szukają pożywienia lub wyczują łatwy łup. Przekonał się o tym niedawno mieszkaniec gminy Warlubie.

Wiadomości

Wczoraj doszło do potrącenia 15-latka przechodzącego na pasach przez ul. Wojska Polskiego w Świeciu. Chłopiec trafił do szpitala.

Wiadomości

Policjanci z komisariatu w Nowem zatrzymali nietrzeźwego 44-letniego motorowerzystę. Okazało się, że jazda na podwójnym gazie nie była jego pierwszym występkiem. Mieszkaniec powiatu świeckiego...

Wiadomości

Jeśli nie mieliście okazji wysłuchania wcześniejszego koncertu muzyki filmowej w Centrum Kultury w wykonaniu świeckiej orkiestry, 1 maja możecie to nadrobić.

Wiadomości

O fatalnym stanie drogi wojewódzkiej nr 272 na odcinku Dolna Grupa - Piła Młyn pisaliśmy kilka razy. Niestety, kierowcy znowu muszą uzbroić się w...

Reklama
Reklama
Reklama

Wideo