Pierwszy set nie zapowiadał wcale, że mecz zakończy się szczęśliwie dla świecianek. Joker rozpoczął co prawda od prowadzenia 4:1, ale z każdą kolejną akcją bydgoszczanki grały coraz lepiej i szybko wyszły na prowadzenie 11:8, a potem tylko je powiększały.
Dobrze w tym okresie spisywały się Zuzanna Szperlak i Mariana Cassemiro. Pałac odskoczył w pewnym momencie na prowadzenie 18:12 i nie oddał go już do końca seta, wygrywając dość gładko 25:17.
Kluczowy pojedynek w drugiej partii
Nastroje kibiców w świeckiej hali po pierwszym secie były więc dość ponure. Jak się później okazało, kluczowy dla dalszych losów meczu był pojedynek w drugiej partii, który do końca trzymał w napięciu. Joker poprawił przede wszystkim rozegranie. Warto też dodać, że trener Karslioglu zdecydował się asygnować w pierwszej szóstce Vangeliyę Rachkovską i Joannę Sikorską, sadzają na ławce Marię Luisę.
Paulina Zaborowska bardzo eksploatowała obie wspomniane zawodniczki. W całym meczu Rachkovska atakowała aż 38 razy, a Sikorska miała w górze aż 41 piłek! Obie spisywały się bardzo dobrze, szczególnie Bułgarka, która wyraźnie z meczu na mecz prezentuje lepszą dyspozycję. Bardzo solidne na środku bloku grała również Judyta Gawlak. To wszystko spowodowało, że w drugim secie długo trwała zacięta rywalizacja z lekką przewagą Jokera.
W końcówce Joker prowadził już 23:20, ale bydgoszczanki zdołały jeszcze zniwelować straty do stanu 23:24. Na szczęście dla Jokera, gospodynie zakończyły tę partię wygraną 25:23 i wróciły w tym meczu do gry.
Koncertowa gra w trzecim secie
Doprowadzenie do remisu w meczu wyraźnie uskrzydliło "Jokerki", które zagrały w trzecim secie koncertowo. Pałac na początku partii prowadził co prawda 10:8, ale w drugiej części seta do głosu doszły świecianki. Ważne punkty dla Jokera dokładała Julia Twardowska, wspierając dwie najskuteczniejsze koleżanki. Joker dość szybko wyszedł na prowadzenie 17:13, a po chwili było już 21:14 i cały set zakończył się dość pewną wygrana miejscowych 25:17.
W czwartym secie trener Piotr Matela postawił wszystko na jedną kartę wpuszczając na boisko Majkę Szczepańską-Pogodę i Magdalenę Mazurek. "Jokerki" nadal grały jednak swoje i szybko zbudowały przewagę 7:3.
Pałac nie składał jednak broni i zdołał wyrównać 9:9. Na więcej jednak bydgoszczanki nie było stać. Po chwili kilka udanych akcji świecianek pozwoliło wyjść na prowadzenie 15:10, którego do końca już nie oddały.
Drugie zwycięstwo w sezonie
Zawodniczki Pałacu z każdą kolejną akcją traciły już wiarę w sukces, by ostatecznie przegrać wysoko 17:25. Tym samym Joker Świecie odniósł drugie zwycięstwo w sezonie, pierwsze za trzy punkty i pierwsze w historii ligowych potyczek z Pałacem Bydgoszcz.
Najważniejsze jednak, że dzięki temu świecianki zrównały się w tabeli punktami z Pałacem Bydgoszcz, ale wyprzedziły rywalki lepszym bilansem setów i przynajmniej na chwilę opuściły ostatnie miejsce w tabeli Tauron Ligi. Z pewnością pozwoli to podopiecznym Bulenta Karslioglu z nieco większym spokojem udać się na kolejny arcyważny mecz, tym razem do Wrocławia. MVP derby kujawsko-pomorskiego została Paulina Zaborowska.
- Czułyśmy przed tym spotkaniem ogromną presję, tym bardziej cieszymy się z wygranej i z tego, że wreszcie udało nam się zgarnąć pełną pulę. Dla nas tak naprawdę był to mecz o sześć punktów. Pierwszego seta zagrałyśmy nieco słabiej, ale wiedziałyśmy, że w tym spotkaniu może nie będzie pięknej siatkówki, ale najważniejsze jest przede wszystkim zwycięstwo – powiedziała po meczu Paulina Zaborowska, MVP spotkania z Pałacem
Joker Świecie-Pałac Bydgoszcz 3:1 (17:25, 25:23, 25:17, 25:17)
sport@extraswiecie.pl
Komentarze (0)