Connect with us

Czego szukasz?

Reklama
Reklama

Biznes

Justyna Mrugalska z Porkosu: Naszym najlepszym orężem jest jakość

Nie brakuje klientów, którzy regularnie odwiedzają ten sklep od ponad 30 lat i nie wyobrażają sobie, aby gdzie indziej zaopatrywać się w świeże mięso i wędliny. Mowa o świeckim Porkosie przy ul. Żwirki i Wigury, który stara się stawiać czoła wielkim zakładom. - Naszym najlepszym orężem jest jakość - podkreśla Justyna Mrugalska, współwłaścicielka firmy.

Udostępnij
justyna-mrugalska_0

Historia niewielkiego zakładu mięsnego, przy którym od początku działał sklep firmowy, rozpoczęła się w 1990 r. Było to wspólne przedsięwzięcie trzech udziałowców, którzy postanowili połączyć siły.

- Jedno z głównych wspomnień z tego okresu: nie byliśmy w stanie nadążyć z produkcją - mówi współwłaścicielka Justyna Mrugalska, córka Andrzeja Lewandowskiego, jednego z założycieli Porkosu. - Zwłaszcza na początku lat 90. w sklepach brakowało jeszcze towarów. Nie było też tylu dużych zakładów mięsnych, które pojawiły się nieco później.

Krótki dystans, małe partie

To jednak wcale nie znaczy, że życie przedsiębiorcy ograniczało się tylko do liczenia zarobionych pieniędzy.

Reklama
Reklama

- Zmorą początku lat 90. była ogromna inflacja, z którą wiązały się koszty zaciągniętych kredytów - wspomina Justyna Mrugalska. - Mimo wysokich obrotów, trzeba się było bardzo sprężać, żeby je spłacić. Ci, którzy o tym nie pamiętali, często musieli zakończyć biznes, bo zjadały ich gigantyczne odsetki.

W zasadzie filozofia działalności firmy mieszczącej się przy ul. Żwirki i Wigury w Świeciu nie zmieniła się od lat. Jej główne założenie, to maksymalnie skrócić dystans od uboju do sprzedaży mięsa, wędlin i innych wyrobów. Dlatego w zakładzie produkuje się w małych partiach, dzięki czemu nie pojawiają się żadne zastoje magazynowe.

Wśród wyrobów cieszących się największym uznaniem można wymienić tatar, kiełbasę bydgoską i białą surową, pasztet pieczony oraz biały i czarny salceson.

Reklama
Reklama

Bronią się jakością

Porkos jest też dostawcą mięsa i wyrobów dla wielu restauracji, zakładowych stołówek, a także firm zajmujących się cateringiem.

- W zasadzie naszym jedynym orężem jest jakość - podkreśla współwłaścicielka firmy. - Ani nasz zakład, ani żaden inny podobnej wielkości, nie jest w stanie konkurować cenami z wielkimi koncernami branży mięsnej i z marketami, w których mięso bywa sprzedawane w cenie, jaką my płacimy w ubojni. Z drugiej strony, wiemy też, dlaczego restauracje, gdzie smak ma kluczowe znacznie, wolą zaopatrywać się u nas niż łapać promocje w supermarketach.

Jednak konkurencja w postaci wielkich sklepów i zakładów to nie jedyne zmartwienie branży. Ostatnie miesiące to koszmarna niepewność i obawy związane z rządowym programem Polski Ład, który powoduje nie tylko zamieszanie podatkowe, ale wiąże się też z ogromym wzrostem kosztów produkcji.

Reklama
Reklama

Strach przed Polskim Ładem

- Na razie mamy jeszcze zagwarantowaną starą cenę gazu - mówi Justyna Mrugalska. - Ale nie wyobrażam sobie, jak poprowadzę ten biznes, gdy rachunki wrosną o 400-500 proc. Gdy do tego dodamy wyższe składki ZUS i wiele innych dodatkowych kosztów, może się okazać, że interes znajdzie się na granicy opłacalności. Bardzo bym chciała dalej produkować, bo mamy wielu klientów, którzy pojawiają się regularnie od kilkudziesięciu lat, ale nie wiem, jak długo jeszcze będzie to możliwe. Nie pamiętam, kiedy przyszłość była tak niepewna, jak dziś - przyznaje współwłaścicielka Porkosu.

a.bartniak@extraswiecie.pl

Artykuł powstał we współpracy z firmą Porkos w Świeciu.

Udostępnij

Komentarze (0)

Reklama
Reklama
Reklama

Popularne

Wiadomości

Mieszkańcy Sulnowa niepokoją się planowaną budową zakładu przetwarzającego odpady. Przeciwna tej inwestycji jest też gmina Świecie. Ma jednak związane ręce. Dlaczego?

Wiadomości

We wtorek po południu samochód zderzył się z traktorem w gminie Świekatowo.

Wiadomości

Bliskość siedzib ludzkich nie odstrasza wilków, zwłaszcza, gdy szukają pożywienia lub wyczują łatwy łup. Przekonał się o tym niedawno mieszkaniec gminy Warlubie.

Wiadomości

Trwa akcja gaśnicza w Grupie (gmina Dragacz). W ogniu stanął drewniany dom jednorodzinny.

Wiadomości

Policjanci ze Świecia poszukują właściciela pieniędzy, które zostały znalezione 10 kwietnia w rejonie Szkoły Podstawowej nr 8 w Świeciu. Warunkiem odbioru jest podanie szczegółów,...

Reklama
Reklama
Reklama

Wideo

Reklama
Reklama

TO MOŻE CIĘ ZAINTERESOWAĆ

Wiadomości

- Czy to prawda, że Szkoła Podstawowa w Krąplewicach zostanie w najbliższych miesiącach zlikwidowana? – pyta zaniepokojona Czytelniczka. Zapytaliśmy o to wójta gminy Jeżewo.

Wiadomości

W drugiej turze wyborów spotkali się dwaj kandydaci na wójta gminy Warlubie: Mariusz Kosikowski i Tomasz Michalak. Który z nich zdobył większe poparcie?

Wiadomości

Mieszkańcy Sulnowa niepokoją się planowaną budową zakładu przetwarzającego odpady. Przeciwna tej inwestycji jest też gmina Świecie. Ma jednak związane ręce. Dlaczego?

Wiadomości

Policjanci ze Świecia wyjaśniają okoliczności piątkowego wypadku, do którego doszło na drodze krajowej nr 91. Przechodząca przez jezdnię 59-letnia kobieta została potrącona przez samochód.

Wiadomości

We wtorek po południu samochód zderzył się z traktorem w gminie Świekatowo.

Wiadomości

Bliskość siedzib ludzkich nie odstrasza wilków, zwłaszcza, gdy szukają pożywienia lub wyczują łatwy łup. Przekonał się o tym niedawno mieszkaniec gminy Warlubie.

Wiadomości

Trwa akcja gaśnicza w Grupie (gmina Dragacz). W ogniu stanął drewniany dom jednorodzinny.

Wiadomości

Mariusz Kosikowski, zwycięzca drugiej tury wyborów na wójta gminy Warlubie ma świadomość, że od pierwszych dni jego kadencji będą czekać na niego wyzwania, z...

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama