Szef Prof-Budu: Brakuje rąk do pracy

Zaczynał od układania glazury. Był szefem i pracownikiem w jednej osobie. Z czasem zatrudnił jednego pracownika, potem drugiego i następnych. Pierwszym dużym zleceniem, jak na możliwości rozwijającej się firmy, była budowa obiektów utrzymania autostrady w Nowych Marzach przy autostradzie A1. Prof-Bud dał się poznać jako solidny wykonawca i w ten sposób pojawiło się kolejne zlecenie z firmy Skanska na budowę bliźniaczych kompleksów przy autostradzie A1 w Grabowcu, Lubiczu i Nowej Wsi.

- W trakcie realizacji tych projektów zauważyłem, że ta praca daje dużą satysfakcję i zadowolenie – wspomina Jarosław Bąk, właściciel Prof-Budu.

W ślad za tym zleceniem pojawiły się kolejne. Firma wyspecjalizowała się w budowach i rozbudowach obiektów wielkopowierzchniowych, przemysłowych, użyteczności publicznej i budownictwie wielorodzinnym.

Reklama

Reklama

Prof-Bud był podwykonawcą przy budowie kompleksu odpadów komunalnych w Sulnówku / Fot. Marcin Saldat

W 2016 roku Prof-Bud wygrał dwa przetargi na realizację inwestycji w gminie Świecie. Była to budowa bloku dla Świeckiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego oraz rozbudowa i przebudowa dawnej stołówki wojskowej przy ul. Hallera, gdzie obecnie mieści się m.in. Ośrodek Pomocy Społecznej. Oba projekty zakończono w 2017 roku: pierwszy 4 miesiące przed terminem, a drugi 2 miesiące wcześniej niż zakładała umowa.

Obecnie firma realizuje termomodernizacje budynków użyteczności publicznej w gminie Bukowiec: urzędu gminy oraz szkół w Korytowie i Różannie wraz z instalacją fotowoltaiczną oraz pompami ciepła.

Reklama

Reklama

Prof-Bud przygotowuje się również do budowy hali produkcyjnej fabryki czekolady. Jest też w trakcie negocjacji trzech kluczowych inwestycji w gminie Świecie.

- Nie jestem upoważniony do podawania szczegółów. Mogę tylko powiedzieć, że będą to hale produkcyjne, budynki użyteczności publicznej i budownictwo wielorodzinne – mówi szef Prof-Budu. 

Przebudowa dawnej stołówki wojskowej w Świeciu. Stan podczas trwania robót i po ich zakończeniu / Fot. Andrzej Bartniak

Reklama

Reklama

Jarosław Bąk przyznaje, że od około dwóch lat trwa dobra passa dla wszystkich firm budowlanych. Nie zgadza się jednak z zarzutami stawianymi firmom tej branży, że wykorzystują koniunkturę i windują ceny. Wójtowie i burmistrzowie skarżą się, że w ciągu minionych paru lat stawki poszły o 40-50 proc. w górę. Wiele przetargów trzeba odwoływać z uwagi na to, że środki przewidziane na ich realizację są dużo niższe niż oferty składane przez potencjalnych wykonawców.

- Wynika to z tego, że projekty na realizacje, których dotyczą aktualne zamówienia publiczne, były wykonywane dużo wcześniej. Zarówno ceny materiałów, jak też stawki wynagrodzeń pracowniczych wówczas były dużo niższe. W ostatnich dwóch latach radykalnie wzrosły, a to siłą rzeczy wymusiło wyższe ceny oferowanych usług – wyjaśnia Jarosław Bąk.

Bolączką samorządów jest kryterium niskiej ceny – najniższej oferty, często kosztem kompromisu, co do jakości wykonanych robót. Rozwiązaniem tego problemu byłoby ustalenie najniższych obowiązujących stawek np. na wykonanie poszczególnych prac czy roboczogodzinę pracowniczą.

Reklama

Reklama

Autostrada A1. Świecka firma budowała stację poboru opłat w Nowej Wsi / Fot. Archiwum Prof-Budu

Nie ma chyba obecnie firmy budowlanej w kraju, która miałaby pod dostatkiem pracowników.

- Zatrudniamy 28 osób i sukcesywnie rozbudowujemy firmę, inwestujemy w park maszynowy, który pozwala nam ułatwić i odciążyć pracę naszych pracowników – podkreśla właściciel Prof-Budu. - Pozwala również na skrócenie czasu wykonania realizowanych inwestycji, jednocześnie utrzymując wysoki standard wykonawczy. Ze względu na ilość zleceń jesteśmy w stanie przyjąć od zaraz 10 i więcej osób.

Reklama

Reklama

Najbardziej poszukiwani są murarze, cieśle, zbrojarze, operatorzy maszyn oraz pomocnicy, którzy przysposabiając się do zawodu i zdobywając wiedzę praktyczną, z biegiem czasu zostają przydzieleni do poszczególnych grup zawodowych.

- Współpracujemy z wieloma sprawdzonymi firmami co daje nam średnio 40-60 pracowników dziennie na poszczególnych budowach i pozwala zachować gwarancje jakości jak i termin realizacji powierzonych zadań – wyjaśnia Jarosław Bąk.

Obiekty utrzymania autostrady w Grabowcu to kolejne dzieło Prof-Budu / Fot. Archiwum firmy

Reklama

Reklama

Prof-Bud zamierza nawiązać współpracę z technikami budowlanymi w Bydgoszczy i Grudziądzu. Ich uczniowie, mieszkający w powiecie świeckim, mieliby możliwość odbywania praktyk w firmie. Korzyść byłaby obopólna – uczniowie nauczyliby się fachu, a po zakończeniu edukacji Prof-Bud mógłby zyskać nowych pracowników.

Pytany o to, co jest najważniejsze, żeby osiągnąć sukces w tym biznesie, odpowiada zwięźle:

- Odpowiedni współpracownicy i ich zaangażowanie. Również wdrażanie nowych technologii, ale jeśli nie zbuduje się sprawnego zespołu złożonego z kadry kierowniczej i wykwalifikowanych pracowników, to wszystko na nic.

a.pudrzynski@extraswiecie.pl

REKLAMA
Otworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknie