Gdy temperatury zaczynają znacząco spadać poniżej zera, sytuacja robi się poważna. Nawet najbardziej zaprawionym może grozić śmierć z powodu wyziębienia organizmu. Dlatego wraz z nadejściem mrozów, troska o osoby bezdomne nabiera szczególnego znaczenia.
- Sześć osób, które się na to zgodziły, umieściliśmy w schroniskach w Grudziądzu i Smętowie - wyjaśnia Arleta Maliszewska, kierownik Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Nowem. - Ci, którzy postanowili pozostać w mieście, mają do dyspozycji naszą ogrzewalnię, która jest dostępna w godz. 19.00-7.00. Dzień spędzają poza nią. W czasie najsilniejszych mrozów ogrzewalnia była otwarta także w ciągu dnia - dodaje kierownik.
Z ogrzewalni, w której można spędzić noc w ciepłym pomieszczeniu i wykąpać się, korzystają każdej doby trzy, cztery osoby.
a.bartniak@extraswiecie.pl
REKLAMA
Komentarze (0)