Podobne imprezy zawsze są dużym wydarzeniem dla rodziny i znajomych. Dożycie tak sędziwego wieku - 100 lat - w dodatku w całkiem dobrej kondycji, nie zdarza się często.
Katarzyna Zając, urodzona 23 listopada 1922 roku przez niemal cale życie związana była z Małym Komorskiem (gmina Nowe). Tam wspólnie z mężem prowadzili gospodarstwo rolne. Dochowali się trojga dzieci, jednej córki i dwóch synów. Do dziś żyje tylko jeden syn.
- Mimo trudów życia, bo ciocia dość szybko owdowiała, zawsze była pogodną i dobrą osobą - mówi jej krewna Karolina Gburczyk. - Na pewno wyróżnia ją też wyjątkowa pobożność. Mimo wieku, wciąż jest w dobrej formie. Jedyne co jej dokucza, to demencja.
Nasza redakcja dołącza się do życzeń - 200 lat, pani Katarzyno!
a.bartniak@extraswiecie.pl
Komentarze (0)