Connect with us

Czego szukasz?

Reklama
Reklama

Historia

BEZ FIKCJI. Strajk głodowy przy ul. Nadbrzeżnej w Świeciu. W Nowem bezrobotni zajęli ratusz

Mięso, ziemniaki, bielizna, ubrania i pościel – to wcale nie lista zakupów, ale artykuły najczęściej ginące z piwnic, chlewów, mieszkań i spiżarni w dwudziestoleciu międzywojennym. W lutym 1938 roku prasa pełna była tego typu doniesień.

Udostępnij
gwiazdka_dla_biednych_zorganizowana_przez_czlonkow_stowarzyszenia_pan_i_konferencji_meskiej_sw

W cyklu „Bez fikcji” przedstawiamy wydarzenia duże i małe, sensacyjne i całkiem zwyczajne w powiecie świeckim lat 20. i 30. Co poruszało lokalną opinię publiczną równo 80 lat temu, w lutym 1938 roku? Zapraszamy do lektury drugiej części cyklu.

Nocna wizyta

Pomorze należało przed wojną do zamożniejszych regionów II Rzeczpospolitej. Bieda nie była tu tak przeraźliwa, jak na wschodzie kraju, ale i tak stanowiła duży problem społeczny i była źródłem przestępstw.

Reklama
Reklama

W numerze z 16 lutego 1938 roku „Dziennik Bydgoski” pisał o wydarzeniach z okolic Świecia:

Śmiałej wyprawy podjęło się paru nieznanych osobników do zagrody rolnika Rahna w Drozdowie. Rahn ubił w ostatnich dniach dla użytku domowego parę wieprzy. Niebawem spotkał się nocą z nieproszoną wizytą takich, którzy chcieli się z mięsem podzielić. Wyprawa nie udała się, bo zostali spłoszeni. Nie dość na tym: w nocy wtorkowej prawdopodobnie ci sami zdołali się już włamać do zagrody Rahna i przewrócić spiżarnię, wędzarnię i piwnicę za wieprzowiną, lecz ku ich utrapieniu nic nie znaleźli, wobec czego musieli z niczym odejść.


Cukrownia w Świeciu zatrudniała około 60 pracowników. W sezonie nawet 700

Reklama
Reklama

W kolejnym artykule z 16 lutego informowano o kradzieży garderoby i bielizny z mieszkania zarządcy majątku ziemskiego Stanisławie pod Bukowcem. Wartość skradzionych przedmiotów wyniosła 1,2 tys. zł.

Była to ogromna suma. Pracownicy rolni i niewykwalifikowani robotnicy zarabiali wtedy około 50 zł miesięcznie, wykwalifikowani około 100 zł, nauczyciele 200-300 zł. Dla porównania, 50 kg ziemniaków kosztowało na targowisku w Świeciu 3-4 zł, 1-kilogramowy bochenek żytniego chleba 34 grosze, litr mleka 15 groszy, krowa 180-260 zł (dane z lipca i sierpnia 1937 roku).

Znaleźć jakąkolwiek pracę

Reklama
Reklama

Bieda wynikała przede wszystkim z bezrobocia. W powiecie świeckim było wtedy 3 tys. osób bez pracy (na 88 tys. mieszkańców). W rzeczywistości bezrobotnych było dużo więcej, bo statystyki z tamtego okresu nie obejmowały całej rzeszy mieszkańców wsi, którzy nie mieli ziemi, albo utrzymywali się z miniaturowych gospodarstw o wielkości 1-2 ha. Nie było szans, aby zapewniły one byt kilkuosobowej rodzinie.

Klepiący biedę mieszkańcy wsi (w 1938 roku stanowili 85 proc. mieszkańców powiatu) chwytali się dorywczych zajęć u zamożniejszych gospodarzy, w majątkach ziemskich, przy wyrębie drewna, w tartakach, gorzelniach.

Młyny w Przechowie należały do największych zakładów w okolicach Świecia

Reklama
Reklama

W miastach powiatu również nie było pracy. W Świeciu i Nowem właściciele firm nie czekali z otwartymi ramionami na pracowników, bo chętnych było kilka razy więcej niż miejsc. W 1938 roku w 8,5-tysięcznym Świeciu największymi zakładami były cukrownia i młyny (po ok. 60 osób, w sezonie cukrownia zwiększała zatrudnienie do 700 pracowników). Do większych przedsiębiorstw zaliczały się fabryka octu i musztardy oraz bekoniarnia. Sporo osób zatrudniał też szpital psychiatryczny. Reszta to małe sklepy, warsztaty rzemieślnicze i zakłady, w których pracowało do kilkunastu osób.

Uliczna głodówka

Prężnym ośrodkiem przemysłu drzewnego i meblarskiego było Nowe, liczące wtedy 5,1 tys. mieszkańców. Tuż przed wybuchem wojny działało tu około 100 tartaków, stolarni, fabryk mebli i wikliniarni, nierzadko całkowicie zmechanizowanych. Dawały pracę 900 mieszkańcom. Mimo to w mieście i okolicach setki ludzi nie miały stałego źródła dochodów.

Reklama
Reklama

Bezrobotni organizowali wiece i strajki. W Nowem zajęli ratusz. Interweniowała policja, doszło do aresztowań. W Świeciu około 200 robotników zatrudnionych przy budowie ul. Nadbrzeżnej urządziło strajk głodowy na wieść, że będą pracować tylko trzy dni w tygodniu, przez co spadną ich pensje (zarabiali 3,2 zł dziennie). Budowę ulicy finansował samorząd. Kiedy starostwo zalegało z wypłatą pieniędzy dla świeckiego magistratu, przez jakiś czas prace finansowano z kasy miejskiej. Kiedy i te środki się skończyły, podjęto decyzję o skróceniu czasu pracy.

Nowe, rok 1938. Zdjęcie zrobiono prawdopodobnie podczas targów meblowych. W mieście istniało około 100 zakładów tej branży

Kobiety i dzieci zgromadziły się przed siedzibą władz miasta (mężczyźni podczas strajku nie opuszczali miejsc pracy). Wysłano delegację do burmistrza, ale niczego nie załatwiono. Kiedy tłum odmówił rozejścia się, rozpędziła go policja.   

Reklama
Reklama

Złodzieje kartofli

Władze samorządowe starały się na miarę swoich możliwości poprawić sytuację bezrobotnych, zatrudniając ich przy oczyszczani rowów odwadniających czy budowie i remontach dróg. Tylko nieliczni mieli prawo do zasiłków.

W lutym 1938 roku prasa informowała (pisownia oryginalna):

Reklama
Reklama

Akcja dożywiania dzieci jest tej zimy w Świeciu doskonale zorganizowana. Dla niemowląt otrzymują ubogie matki mleko ze stacji opieki dla matki i dziecka. Dzieci w wieku 2 lat aż do wieku przedszkolnego otrzymują dziennie ciepłe mleko i bułeczkę, dzięki ofiarności uczni szkoły lotniczej, a znowu dzieci szkolne otrzymują ciepłą strawę przy szkołach, dzięki uruchomieniu kuchni przez koła opieki rodzicielskiej. Ponadto miejscowe zrzeszenie charytatywne Stowarzyszenie Pań i Konferencja Męska św. Wincentego a Paulo robią co mogą dla dożywiania dzieci.

Port w Nowem. Po drugiej stronie Wisły były Prusy Wschodnie, gdzie wielu mieszkańców szukało pracy u bauerów

Ci, dla których nie starczyło pomocy ze strony gminy szukali pracy u bauerów w niemieckich Prusach Wschodnich (wielu mieszkańców okolic Nowego przeprawiało się o świcie przez Wisłę do Prus i wieczorem wracało do domu), żebrali lub kradli.

Jesienią plagą były kradzieże ziemniaków z pól, a zimą i wiosną z kopców i piwnic. W Drozdowie koło Świecia pewien zamożny gospodarz tak się rozsierdził na widok dwóch mężczyzn kradnących jego kartofle, że pobiegł do domu po strzelbę i ranił jednego z nich w nogę. Gazeta nie podała czy do odpowiedzialności pociągnięto tylko kradnącego z głodu biedaka czy również krewkiego rolnika, który do niego strzelał.

a.pudrzynski@extraswiecie.pl

Udostępnij

Komentarze (0)

Reklama
Reklama

TO MOŻE CIĘ ZAINTERESOWAĆ

Wiadomości

Mieszkańcy Sulnowa niepokoją się planowaną budową zakładu przetwarzającego odpady. Przeciwna tej inwestycji jest też gmina Świecie. Ma jednak związane ręce. Dlaczego?

Wiadomości

Bliskość siedzib ludzkich nie odstrasza wilków, zwłaszcza, gdy szukają pożywienia lub wyczują łatwy łup. Przekonał się o tym niedawno mieszkaniec gminy Warlubie.

Wiadomości

We wtorek po południu samochód zderzył się z traktorem w gminie Świekatowo.

Wiadomości

Trwa akcja gaśnicza w Grupie (gmina Dragacz). W ogniu stanął drewniany dom jednorodzinny.

Wiadomości

Wczoraj doszło do potrącenia 15-latka przechodzącego na pasach przez ul. Wojska Polskiego w Świeciu. Chłopiec trafił do szpitala.

Wiadomości

Wielkimi krokami zbliża się majówkowy festiwal Ars Longa Vita Brevis – w kręgu 12. Gwiazd.

Wiadomości

Policjanci z komisariatu w Nowem zatrzymali nietrzeźwego 44-letniego motorowerzystę. Okazało się, że jazda na podwójnym gazie nie była jego pierwszym występkiem. Mieszkaniec powiatu świeckiego...

Wiadomości

W miniony piątek uczniowie klas maturalnych odebrali świadectwa ukończenia szkoły. W I LO w Świeciu liczba abiturientów nagrodzonych za bardzo dobre wyniki w nauce...

Wiadomości

Jeśli nie mieliście okazji wysłuchania wcześniejszego koncertu muzyki filmowej w Centrum Kultury w wykonaniu świeckiej orkiestry, 1 maja możecie to nadrobić.

Wiadomości

Dostaliśmy od rodziny informację na temat zaginionego Kamila Osowskiego. Na szczęście dobrą.

Wiadomości

O fatalnym stanie drogi wojewódzkiej nr 272 na odcinku Dolna Grupa - Piła Młyn pisaliśmy kilka razy. Niestety, kierowcy znowu muszą uzbroić się w...

Wiadomości

W miniony poniedziałek w Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Świeciu odbył się egzamin podsumowujący szkolenie podstawowe strażaków ratowników.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Popularne

Wiadomości

Wczoraj doszło do potrącenia 15-latka przechodzącego na pasach przez ul. Wojska Polskiego w Świeciu. Chłopiec trafił do szpitala.

Wiadomości

W miniony piątek uczniowie klas maturalnych odebrali świadectwa ukończenia szkoły. W I LO w Świeciu liczba abiturientów nagrodzonych za bardzo dobre wyniki w nauce...

Wiadomości

Jeśli nie mieliście okazji wysłuchania wcześniejszego koncertu muzyki filmowej w Centrum Kultury w wykonaniu świeckiej orkiestry, 1 maja możecie to nadrobić.

Wiadomości

O fatalnym stanie drogi wojewódzkiej nr 272 na odcinku Dolna Grupa - Piła Młyn pisaliśmy kilka razy. Niestety, kierowcy znowu muszą uzbroić się w...

Wiadomości

Środki w wysokości 4,7 mln złotych są przeznaczone na rozbudowę bazy sportowej w regionie w ramach dwóch wojewódzkich programów.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Wideo