Studio Monika Zielińska Fotografia w Świeciu z miesiąca na miesiąc zyskuje coraz większą popularność i uznanie.
- Fotografuję od dziecka - mówi. - Pierwsze kroki w tej profesji zaczęły się od momentu, kiedy dostałam od cioci aparat. Pomimo, że była to zwykła "małpka", fotografowanie sprawiało mi wiele przyjemności.
Na pierwszych zdjęciach pojawiali się członkowie rodziny, zwierzęta i krajobrazy. Z czasem pasja przerodziła się w sposób na życie.
Swoje doświadczenia zdobywała pod okiem tak znanych postaci jak Marta Rybak, Mariola Glajcar, Monika Serek czy Marlena Welc.
Do najpopularniejszych sesji należą noworodkowe i ciążowe, chociaż dostaje też sporo zleceń na zdjęcia kobiece i rodzinne.
- Myślę, że klienci ufają mi w kwestii wykonania tych fotografii. Wiedza i zdobyte doświadczenie wpływają na efekt końcowy. Często przyznają, że są pod wrażeniem mojej cierpliwości chociażby przy sesjach noworodkowych - śmieje się.
Oczekiwania klientów są różne. Wszystko zaczyna się od rozmowy i poznania rzeczywistych potrzeb. Jedni stawiają na zwyczajną pamiątkę, inni przychodzą z gotową wizją i pomysłem.
- Staram się wyjść naprzeciw tym oczekiwaniom, jednak jestem fotografem a nie grafikiem, nie wszystkie życzenia da się spełnić - przyznaje Monika Zielińska.
Na sesję trzeba się umawiać z dwu-trzytygodniowym wyprzedzeniem. Wyjątek stanowią sesje noworodkowe. Tutaj warto zaplanować sobie czas jeszcze w ciąży. Jest to o tyle ważne, że takie zdjęcia wykonuje się maksymalnie do 21 dnia życia dziecka.
- Cenię sobie emocje uwiecznione na fotografiach - mówi Monika Zielińska. - Czasem trudno jest sprawić, by ludzie w kilka chwil się rozluźnili, ale staram się stworzyć przyjazną atmosferę. Zawsze zwracam uwagę na ułożenie ciała, chcę aby zdjęcia były pełne delikatności i piękna.
Wielu młodych rodziców zastanawia się, czy sesja z noworodkiem nie będzie zbyt dużym obciążeniem dla samego malucha.
- Zawsze przed jej rozpoczęciem wysyłam poradnik jak się do niej przygotować. Ważne jest zapewnienie odpowiednich, komfortowych warunków dla maluszka, poczynając od dostosowania temperatury pomieszczenia, stosowania uspokajającego szumu, a kończąc na wiedzy i doświadczeniu w pracy z noworodkami - wyjaśnia.
Osobną, coraz popularniejszą kategorią, są sesje kobiece. Paniom często kojarzą się one z rozbieranymi zdjęciami.
- To nieprawda. Od klientki zależy zakres wykonanych zdjęć. Sesja kobieca to w większości portrety, pozwalające na odkrycie i wydobycie atutów urody. Ma ona też charakter psychologiczny, bo pozwalają poczuć się klientce pięknie i pewnie. Absolutnie nie ma tutaj żadnej bariery wiekowej - zaznacza Monika Zielińska.
Komentarze (0)