Wszystkie najważniejsze imprezy strongmanów odbywają się w USA i Wielkiej Brytanii. W tej ostatniej Oskar Ziółkowski zapewnił sobie podczas sierpniowych eliminacji start w Official Strongman Games 2022.
Na Florydę zjechało w listopadzie 250 najlepszych zawodników z całego świata. I chociaż byli to amatorzy, to ci najlepsi mogliby z pewnością powalczyć z zawodowcami.
- Dźwigaliśmy takie same ciężary jak zawodowcy - mówi Oskar Ziółkowski, który na co dzień jest kierowcą ciężarówki.
W kategorii, w której startował zawodnik pochodzący Wielkiego Komorska koło Warlubia, znalazło się 43 siłaczy.
Pierwszego dnia zawodów rozegrano trzy konkurencje eliminacyjne, które pozwoliły wyłonić najlepszą dziesiątkę.
W czasie eliminacji zawodnicy konkurowali w wyciskaniu ważącej 165 kg platformy, przenoszeniu 160-kilogramowych walizek i martwym ciągu, w czasie którego w czasie 45 sekund należało jak najwięcej razy unieść 320 kg.
Drugiego dnia odbyła się czwarta konkurencja eliminacyjna - załadunek na bark worków z piaskiem. Pierwszy z nich ważył 135 kg, drugi 148 kg, kolejny 159 kg i czwarty 170 kg.
Oskar Ziółkowski "zaliczył" trzy pierwsze worki.
Do finału zawodnik z powiatu świeckiego zakwalifikował się z ósmym wynikiem. O to, kto jest najlepszy z tej dziesiątki miały pokazać wyniki trzech konkurencji.
Pierwszą z nich był spacer samochodowy, potem wyciskanie czterech hantli nad głowę, ważących od 80 do 110 kg i załadunek kul na podesty. Ważyły one od 135 do 193 kg.
Drugi wynik w tej rywalizacji przesądził o tym, że ostatecznie Ziółkowski zakończył zawody z szóstą lokatą.
- Uważam to za duży sukces, ale wiem też, że gdybym miał nieco więcej czasu na przygotowania, to zapewne byłbym kilka oczek wyżej - mówi. - Zabrakło mi dwóch tygodni. Postaram się nie popełnić tego błędu przed kolejnymi zawodami.
W marcu Oskar Ziółkowski ponownie leci do USA. Tym razem będzie walczył o uznanie w zawodach Arnold Sports Festival.
To mistrzostwa sportów siłowych. Promotorem oraz pomysłodawcą jest sam Arnold Schwarzenegger.
Podczas tej imprezy o wysokie nagrody walczą nie tylko strogmani, ale też kulturyści.
Oskar Ziółkowski już myśli o kolejnych zawodach / Fot. nadesłane
a.bartniak@extraswiecie.pl