Rolnicy pohandlują na Dużym Rynku? O ile radny Tarach nie zablokuje uchwały
W lipcu na Duży Rynek ma wrócić handel towarami prosto od rolników. W środę Rada Miejska w Świeciu przegłosowała uchwałę. Nie podoba się ona radnemu Bogdanowi Tarachowi.

O planowanym powrocie handlu produktami rolnymi na Dużym Rynku pisaliśmy w Extra Świecie kilkanaście dni temu (patrz artykuł poniżej).
21 października ubiegłego roku weszła w życie ustawa dająca ułatwienia w prowadzeniu handlu w piątki i soboty przez rolników i ich domowników. Zobowiązała ona gminy do wyznaczenia miejsca, w którym taka bezpłatna działalność mogłaby się odbywać.
W Świeciu wybór padł na Duży Rynek, a to oznacza, że po wielu latach znowu ujrzymy tam stragany. W piątki pohandlować będzie można w godz. 8-16, a w soboty od 8.00 do 14.00.
Zgodnie z przepisami, w ten sposób handlować będzie można tylko produktami rolnymi, spożywczymi i rękodziełem wytworzonym w gospodarstwie sprzedającego. Wyklucza się więc możliwość sprzedaży warzyw czy owoców kupowanych na giełdzie lub innych produktów, takich jak odzież czy obuwie.
- Z jednej strony cieszę się, że będą ułatwienia dla rolników, ale z drugiej mam poważne wątpliwości czy takie ułatwienie wprowadzi gmina - mówił podczas środowej sesji Bogdan Tarach, radny i sołtys Kozłowa. - Uważam, że jako gmina będziemy dzielić rolników.
Radny zastanawiał się, jak handlujący wjadą na płytę Dużego Rynku ze swoim towarem.
- Zaraz pewnie usłyszymy o plamach oleju - prognozuje. - Poza tym mam informację że na Mariankach jest 21 rolników, którzy mogliby skorzystać z ulgi, takiej jak na Dużym Rynku, ale nie dostaną jej, bo to targowisko, podobnie jak miejsce przy ul. Kościuszki, nie będzie objęte ulgą. Poza tym na Mariankach mają swoich stałych klientów – argumentował Bogdan Tarach.
Radny zwrócił też uwagę na problem ewentualnego parkowania, ponieważ rolnik – zgodnie z obowiązującymi zasadami – chcąc postawić auto w pobliżu rynku, musiałby wykupić bilet w parkomacie. Jednocześnie Bogdan Tarach zapowiedział, że w przypadku przyjęcia przez radę uchwały, zaskarży ją do nadzoru wojewody.
- Przecież to od klientów zależy, gdzie i od kogo będą kupować. Zobaczymy, jak to wszystko zafunkcjonuje. Na pewno trzeba przyjrzeć się kwestii swobodnego dojazdu na rynek – stwierdził Sebastian Glaziński.
- Cieszę się że taki projekt uchwały będzie przyjęty. Na pewno przyjrzymy się realizacji uchwały i ją zaktualizujemy, ale teraz w końcu pojawia się realna szansa na ożywienie Dużego Rynku. Oprócz załatwienia kredytu w bankach zlokalizowanych przy Dużym Rynku, ludzie w końcu kupią coś świeżego do jedzenia – mówił radny Tomasz Szamocki.
- Dajmy temu czas, nie zakładajmy od razu, że ktoś będzie niezadowolony – apelował radny Ariel Stawski.
Ostatecznie, przy 17 głosach za i 3 wstrzymujących (Bogdan Tarach, Adam Kufel i Jerzy Klonowski - poprzednio pojawił się błąd, podaliśmy, że wstrzymał się Tomasz Szamocki, który był "za"), uchwała została przez radę przyjęta. Handel na Dużym Rynku powinien rozpocząć się za dwa tygodnie.
redakcjaextraswiecie [dot] pl
Czytaj także
-
Liczba komentarzy: 40
Komentarze (30)
Ale jak to PiSiory są przeciwo rządowej ustawie?? Oj nieładnie. Co by na to powiedzial Kaczyński i Ojciec Rydzyk.
PISIORY brzmi obraźliwie. Chciałabyś aby ciebie też obrażano? Przemysl to.
Ja używam stwierdzenia pisuary.
A ja głupek
Z dwojga złego to mniej obraźliwe jest słowo PISIOR od słowa głupek. Ale żeby wyzywać zwolenników największej prawicowej partii politycznej od "głupków", nie przystoi to obywatelowi. Przemysł to.
Typowe pisowskie zagrywki.
Ja rozumiem, że oni nie są przeciwko ustawie,tylko przeciwko tej lokalizacji...
Może w Kozłowie u pisiora na pedwórko targowisko przenieść.?,byłby może za!
***** PO myślę że na twoje"pedworko"
Obywatelu skażony niedouctwem, co znaczy określenie pedworko? Czyżbyś PiSał, używając słów, które zrozumiałe są tylko przez cyborgów w kaczym folwarku.
* PEDwórko - z hebr. podwórko pedałów ( ang. Gej )
****** się pisiory
Kto jest autorem tego artykułu? Co za dno. W Pl. jak na razie nie powróciło liberum veto. Sugerować, że jeden radny może "zablokować" uchwałę, jest żałosne. Czy redakcja spała na WO S-ie. Wojewoda bada uchwały pod kątem legalności, jeżeli uchwała została podjęta zgodnie z przepisami prawa, to Pan radny z Wojewodą, mogą sobie pogwizdać.
I tak jest napisane. A interpretacja przepisów przez pana wojewodę z PIS może być różna jak każda interpretacja prawda? :-)
Autor w tytule sugeruje, że radny może zablokować uchwałę, jest to stwierdzenie nieprawdziwe. Redakcja powinna troszeczkę odpowiedzialnej dobierać słowa. Oczywiście, że interpretacja Wojewody może być różna i może okazać się, że będzie ona nie po myśli Rady, ale takie są jego kompetencje w sprawie i to Wojewoda ponosi za swoje decyzje odpowiedzialność. Decyzja Wojewody nie jest ostateczną, na całe szczęście sądy w Polsce, jak na razie, nie są w takim stopniu upolitycznione, jak życzyła by sobie tego obecna władza.
Sprzedaż jajek i ziemniaków czemu nie mieszkańcy centrum będą mieli lepszy dostęp do tych artykułów ale czy to ożywi rynek i ściągnie kupujących z innych dzielnic wątpię. Zakładam że ktoś kupujący 3kg ziemniaków nie weźmie kredytu przy okazji w jednym z banków wokół rynku.
Dokładnie, nic dodać nic ująć. Niby jak handel jajami, kartoflami i kapustą ma "ożywić rynek"? Jedynie go zasyfić i oszpecić tymi straganami. Ake to w sumie świetnie pasowałoby do tych koryt z wodą. Ludzie, to nie lata dziewięćdziesiąte! Nie niszczcie tego ładnego miejsca (ładnego, z wyjatkiem koryt). Pomyślcie, jak je w końcu upiększyć albo zostawcie w spokoju.
A może nastały już takie czasy, że żeby zjeść jajko na śniadanie, trzeba będzie brać kredyt. Kto wie?
Brawo, miasto znów wyda miliony na sprzątanie czyjegoś bałaganu. Średniowiecze.
gdzie się mieści centrala PO-wskich troli, czas najwyższy aby podać to do wiadomości publicznej oraz ile płacą za każdy głupi wpis w komentarzach.
Rolnika to ja dawno tam nie widzialem. Taki to nie ma czasu na ryneczek. Kupuja na gieldzie i tyle.
W sumie fajny pomysł, bo w tej części miasta nie ma gdzie kupić świeżych warzyw. Zobaczymy czy się przyjmie.
Podobno będzie też dostępny swojski bimber :)
Nie wiem, w czym problem, widziałem takie rynki na rynkach w Barcelonie, Lizbonie nawet u nas w Kazimierzu Dolnym. Są to miasta bardziej ruchliwe jak nasze Świecie i nikomu to nie przeszkadzało, wręcz przeciwnie.
Pan Tarach to cudo
Pan Tarach to Cudo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
1
Tarach ...co to jakaś rakieta?
to pisior
Uwaga !! Do Sw jadą Chińczycy , mają przebrania polskich rolników !! Z tego co mi wiadomo pod warzywami ,jajami i owocami będą ukryte ciuchy itp tzw towar z pod lady .
My miastowe mamy tu plaże przy korytach fontanny i ryneczek Ridla też by sie przydał.
Radnym jak tak na tym zależy to niech najpierw postawią estetyczne stragany drewniane zamiast namiotów i składanych stolikow. Już tam nie ma gdzie zaparkowac to gratuluję pomysłu!