Grupa mieszkańców przyłączyła się do ogólnopolskich protestów przeciwko rządowej nowelizacji ustaw sądowniczych. Zdaniem demonstrantów zakłada ona dalsze ograniczenie suwerenności sądów i podporządkowanie politykom.
Złożony przez PiS projekt zakłada m.in. odpowiedzialność dyscyplinarną sędziów za działania, które mogą utrudnić funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości, kwestionowanie skuteczności powołania sędziego oraz za działania polityczne.
REKLAMA
Zwolennicy tych zmian przekonują, że to kolejny etap reformy sądownictwa i usprawnienia pracy sądów. Przeciwnicy argumentują, że tak naprawdę odpowiedzialność dyscyplinarna będzie groziła sędziom za stosowanie przepisów konstytucji bądź prawa europejskiego, które nie są po myśli PiS.