Do zdarzenia doszło w minioną niedzielę na stacji paliw w Warlubiu. Jak wynika z relacji pokrzywdzonego mieszkańca Warszawy, około godziny 14.00 został zaczepiony przez mężczyznę obcej narodowości, który prosił o pieniądze na paliwo i jedzenie. Dodał również, że jego sytuacja jest na tyle trudna, ponieważ ma w swoim samochodzie żonę i małe dziecko.
- W zamian za 850 zł chciał przekazać 2000 lei rumuńskich, co stanowi około 2 tys. złotych - mówi podkom. Joanna Tarkowska, oficer prasowy KPP w Świeciu. - Po wymianie walut mężczyzna odjechał. Po tym fakcie pokrzywdzony 40-latek zorientował się, że banknot, który przekazał mu sprawca oszustwa został wycofany z użytku.
Mężczyzna od razu zgłosił oszustwo dyżurnemu komendy w Świeciu, który skierował patrol mundurowych w poszukiwaniu za sprawcą. Policjanci Komisariatu Policji w Nowem przy bramkach wjazdowych na A1 zatrzymali podejrzane auto. Jak się okazało, podróżowało nim dwóch mężczyzn w wieku 30 i 42 lat, a nie rodzina z dzieckiem. Oszuści zostali zatrzymani, a pieniądze odzyskane.
redakcja@extraswiecie.pl
Ludzie są jednak nienormalni
Ludzie są jednak nienormalni że dają się zrobić na takie numery w dzisiejszych czasach.
Dlaczego od razu głupio???
Dlaczego od razu głupio???
Zwykły odruch i pomoc.
Dokładnie koleś przeliczyl
Dokładnie koleś przeliczyl myślał że zarobi proste…a potem zonk i na policję że chciał pomóc he he
Zarobkowicz konfident
Zarobkowicz konfident
Jak pamiętam Siara szukał
Jak pamiętam Siara szukał 2000lei by odebrać kontener ze złotem ,niestety numer był ten sam bo załatwili mu 2x 1000 hahahaha pośmiać się można z każdej sytuacji.
DOBRY UCZYNEK !!!!!!!!!! HA
DOBRY UCZYNEK !!!!!!!!!! HA HA HA qurva gdzie tu jest dobry UCZYNEk !!Chciał zarobić , nie wyszło !!! Ale za to wyszło z niego parówiarstwo !!!!