Connect with us

Czego szukasz?

Reklama
Reklama

Wiadomości

Grażyna Dalak-Ożóg z Laskowic pobiegła w maratonie w Nowym Jorku

- Udział w tym maratonie jest marzeniem chyba każdego biegacza - mówi Grażyna Dalak-Ożóg. - Atmosfery, jaka towarzyszu temu wydarzeniu, nie można porównać z niczym innym. Biegaczy dopingowało prawie dwa miliony widzów stojących na całej trasie.

Udostępnij
Grażyna Dalak-Ożóg z Laskowic na maratonie w Nowym Jorku. W tegorocznej edycji wzięło udział ponad 60 tys. osób z całego świata

TCS New York City Marathon to jeden z największych, najsłynniejszych i najbardziej prestiżowych maratonów na świecie. Wydarzenie jest częścią Abbott World Marathon Majors zrzeszającej sześć największych maratonów.

Udział w nowojorskim maratonie jest spełnieniem biegowych marzeń niemal każdego biegacza. Powód? To spektakularna impreza biegowa i najbardziej emocjonujący masowy bieg na świecie. Już sama ceremonia otwarcia nasuwa skojarzenia z fetą towarzyszącą rozpoczęciu igrzysk olimpijskich. 

Reklama
Reklama

Znalezienie się na linii startu maratonu w Nowym Jorku było pragnieniem także Grażyny Dalak-Ożóg z Laskowic (gmina Jeżewo). Miejscowym biegaczom jest ona dobrze znana. Od lat bierze udział w większości wydarzeń biegowych w naszym regionie. Co ciekawe, nigdy wcześniej nie startowała w maratonie. Najdłuższym dystansem, z jakim się mierzyła był półmaraton.

Postanowiłam sobie, że ten pierwszy raz musi byś absolutnie wyjątkowy. A czy może być coś wspanialszego od maratonu w Nowym Jorku? - pyta retorycznie Grażyna Dalak-Ożóg.

Zakwalifikowanie się do maratonu nie jest proste. Decydują o tym wyniki lub losowanie. To oznacza, że nie każdy chętny może wziąć w nim udział. O miejsce walczą biegacze z całego świata kuszeni wizją uczestnictwa w czymś absolutnie wyjątkowym, co zostaje w pamięci na zawsze. 

Reklama
Reklama

Przygotowania do startu trwały 10 miesięcy. W obawie przed kontuzją, mieszkanka Laskowic zrezygnowała z udziału w lokalnych biegach.

Od lat biorę udział m.in. w biegu w Osiu, ale tym razem musiałam sobie odpuścić - mówi. - Niestety, bieganie po lesie może skończyć się urazem. Zbyt wiele miałam do stracenia, aby ryzykować.

Do Nowego Jorku poleciała z mężem, synem i wnukiem. Niemal na każdym kroku było widać, że miasto przygotowuje się na coś wielkiego.

Reklama
Reklama

Dzień przed biegiem, 2 listopada, zrobiłam sobie z wnukiem pięciokilometrowy trening w Central Parku, gdzie jest meta maratonu - wspomina pani Grażyna.

W powszechnej ocenie trasa nowojorskiego maratonu jest jedną z najbardziej widowiskowych na świecie. Przebiega przez tętniące życiem serce 9-milionowej metropolii.

Wyjątkowość nowojorskiego maratonu polega na tym, że trasa prowadzi przez wszystkie pięć dzielnic miasta: Staten Island, Brooklyn, Queens, Bronx i Manhattan, co zapewnia uczestnikom niesamowite doznania, a widzom mnóstwo miejsca na kibicowanie.

Reklama
Reklama

Aby zapewnić sobie dobre miejsce, czyli tuż przy trasie, trzeba zjawić się na wiele godzin przed biegiem. Niektórzy widzowie podobno na wszelki wypadek zakładają pampersy.

Biegacze przybywają na Staten Island wcześnie rano w niedzielę i do biegu ustawiają się w wielu falach startowych na dwóch poziomach mostu Verrazzano-Narrows Bridge, z którego roztacza się fantastyczna panorama Nowego Jorku, w tym na Statuę Wolności.

Początek biegu to wspinaczka pod górę na most, po czym następuje zbieg w dół, prowadząc z mostu prosto do Brooklynu.

Reklama
Reklama

Biegnąc przez kolejne dzielnice można podziwiać całe miasto, ale od samych budowli, dobrze znanych z filmów, znacznie większe wrażenie robią kibice - wspomina Grażyna Dalak-Ożóg. - W tym roku było ich około 2 mln.

62-letnia Grażyna Dalak-Ożóg z numerem startowym 60145 pokonała trasę w czasie 4 godzin i 25 minut.

Zmieściła się w limicie 4 godziny i 40 minut, dlatego jej nazwisko znalazło się w specjalnym wydaniu dziennika "The New York Times", gdzie następnego dnia publikowane są nazwiska biegaczy.

Reklama
Reklama

Na realizację marzeń nigdy nie jest za późno - podkreśla mieszkanka Laskowic. - Zwłaszcza marzeń o dobrym zdrowiu, którym nie można się cieszyć nie uprawiając żadnego sportu. To nie musi być nic wielkiego. Nie trzeba brać udziału w żadnych zawodach, ani mierzyć się z innymi.

Jak dodaje, chodzi o zwykły ruch, do którego stale przekonuje znajomych i współpracowników na kolei.

Grażyna Dalak-Ożóg na trasie maratonu w Nowym Jorku / Fot. nadesłane

a.bartniak@extraswiecie.pl

Udostępnij

Komentarze (0)

Reklama
Reklama

TO MOŻE CIĘ ZAINTERESOWAĆ

Wiadomości

Dziś rano strażacy dostali informację o płonącym samochodzie w gminie Warlubie. Podczas akcji, wewnątrz pojazdu natknięto się na zwłoki.

Wiadomości

W przyszłym tygodniu powinniśmy poznać oferty złożone w przetargu na budowę ronda na skrzyżowaniu ulic Chrobrego, Sienkiewicza i Kazimierza Wielkiego oraz biegnącej od niego...

Wiadomości

Uczestnicy sobotniego redyku w Grucznie zgromadzili się przed starym młynem. Po spacerze za stadem owiec po okolicznych wzgórzach czekała na nich degustacja.

Historia

Podczas poszukiwań militariów w okolicy osady Grzybek w gminie Osie, ekipa Olafa Popkiewicza dokonała niezwykłego odkrycia sprzed kilkudziesięciu i sprzed kilku tysięcy lat.

Wiadomości

Na 11 listopada zaplanowano w Świeciu Bieg Niepodległości, w którym wezmą udział mali i dorośli biegacze. Z tego powodu kilka ulic będzie wyłączonych z...

Wiadomości

Wszyscy wiedzą o cmentarzach przy ul. Sienkiewicza i w Przechowie. O trzecim czynnym cmentarzu w Świeciu niewielu pamięta, dlatego prawie wcale nie ma tam...

Reklama
Reklama

Wiadomości

Wczoraj w godzinach popołudniowych na osiedlu Marianki doszło do zderzenia rowerzysty z nastolatkiem jadącym hulajnogą elektryczną.

Wiadomości

Iwona i Piotr Krajna, rodzice Natalki, wciąż nie mogą uwierzyć, że tak szybko udało im się zebrać ponad 1,7 mln zł na operację dziewczynki....

Wiadomości

W Niepublicznej Szkole Podstawowej w Sierosławiu (gmina Drzycim), do której uczęszcza blisko setka dzieci, lekcje wychowania fizycznego odbywają się w wąskim korytarzu. Szkoła chce...

Wiadomości

W niedzielę po południu nad jeziorem Stelchno zjawiły się tłumy na "Morsowaniu z sercem dla Natalki". Podczas akcji zbierano datki na operację dla małej...

Wiadomości

Takie gorące powitania nowych wozów strażackich to już tradycja. Dziś fetowano volvo, które będzie służyć druhom z OSP w Wiągu w gminie Świecie.

Wiadomości

Dziś rano w Dolnym Młynie (gmina Bukowiec) doszło do kolizji, która mogła zakończyć się tragicznie. Rozpędzony samochód osobowy wjechał w przystanek autobusowy.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Popularne

Wiadomości

Uczestnicy sobotniego redyku w Grucznie zgromadzili się przed starym młynem. Po spacerze za stadem owiec po okolicznych wzgórzach czekała na nich degustacja.

Wiadomości

W niedzielę po południu nad jeziorem Stelchno zjawiły się tłumy na "Morsowaniu z sercem dla Natalki". Podczas akcji zbierano datki na operację dla małej...

Wiadomości

Dziś rano w Dolnym Młynie (gmina Bukowiec) doszło do kolizji, która mogła zakończyć się tragicznie. Rozpędzony samochód osobowy wjechał w przystanek autobusowy.

Wiadomości

Blisko 220 osób wystartowało w dzisiejszych biegach zorganizowanych w Świeciu w ramach obchodów Narodowego Święta Niepodległości.

Wiadomości

Podobnie jak w całym kraju, także w Świeciu odbyły się dziś uroczystości związane z obchodami Narodowego Święta Niepodległości.

Reklama
Reklama
Reklama

Wideo

Wideo

Takie gorące powitania nowych wozów strażackich to już tradycja. Dziś fetowano volvo, które będzie służyć druhom z OSP w Wiągu w gminie Świecie.

Wideo

"Taki duży, taki mały może świętym być" - śpiewano dziś w kościele i na ulicach osiedla Mariaki w Świeciu. Już po raz kolejny parafia...

Wideo

Prawie 90 uczestników zrzeszonych w trzech klubach seniora wzięło udział w drugiej edycji Senioriady w Świeciu.