Plany remontowe Nowego Szpitala w Świeciu obejmują także oddział ginekologiczno-położniczy. O najważniejszych inwestycjach podczas ostatniej sesji Rady Powiatu Świeckiego mówiła prezes zarządu szpitala Adrianna Nowicka.
W ubiegłym roku w świeckim szpitalu, jak podano, przyszło na świat 408 dzieci. To znacznie mniej niż w latach poprzednich. Uznaje się, że 400 porodów jest granicą rentowności utrzymania porodówki.
I właśnie w tym kontekście padło pytanie zadane przez Ewę Otlewską, zastępcę przewodniczącego Rady Powiatu Świeckiego.
- W ubiegłym roku padła taka informacja, że jeżeli będzie urodzeń mniej niż 400, to oddział zostanie zamknięty - mówiła Ewa Otlewska. - Czy nie macie w związku z tym żadnych obaw?
Niestety, krytyczna granica jest coraz bliżej. Na razie nie ma jednak powodów do obaw. Tak przynajmniej deklaruje prezes Nowego Szpitala w Świeciu.
- Obawy są zawsze, ale to jest coś, nad czym pracujemy - podkreślała Adrianna Nowicka. - Lekarze i położne wykonują bardzo ciężką pracę. Spadek liczby porodów to problem ogólnopolski. Nie mamy takiego planu, żeby zamykać oddział, nawet jeśli będzie 380 porodów, więc nie jesteśmy na tej drodze - przekonywała prezes.
- Tak jeżdżą niektórzy kierowcy w naszym regionie. Zobacz wideo poniżej.