Jeszcze kilka dni temu rzecznik bydgoskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad zapewniał nas, że umowa zostanie podpisana lada dzień (pisaliśmy o tym 3 kwietnia). Dziś otrzymaliśmy od niego komunikat, że konsorcjum, które wygrało przetarg, zrezygnowało z podpisania umowy.
Powód? Wzrost cen materiałów budowlanych i usług podwykonawców, jaki nastąpił między 20 październikiem 2017 roku, kiedy otwarto oferty firm uczestniczących w przetargu, a końcem marca tego roku. W efekcie zwycięskiemu konsorcjum, które zgodziło się przeprowadzić inwestycję za 53,8 mln zł (złożyło najniższą cenę) przestało się to opłacać.
Dlaczego procedury przetargowe trwały tak długo?
- Po otwarciu ofert GDDKiA wystąpiło o przyznanie dodatkowych środków na realizację tego zadania, co wpłynęło na czas zakończenia procedury przetargowej – tłumaczy rzecznik Tomasz Okoński.
Co dalej?
- Rozważamy możliwość unieważnienia przetargu i wszczęcia postępowania przetargowego ponownie. Robimy wszystko, aby inwestycja była zrealizowana do końca 2019 roku – deklaruje rzecznik.
Dobrze, żeby tak się stało, bo - przypomnijmy - głównym powodem remontu estakady na ul. Bydgoskiej jest jej fatalny stan techniczny.
a.pudrzynski@extraswiecie.pl
REKLAMA