W środę 7 kwietnia o godz. 16.00 strażacy interweniowali w budynku wielorodzinnym przy al. 3 Maja w Nowem.
- Wezwanie wpłynęło od sąsiadów starszego małżeństwa, zaniepokojonych, że nie ma z nimi kontaktu – relacjonuje mł. ogn. Michał Goliński z komendy powiatowej straży pożarnej w Świeciu.
Strażacy otworzyli drzwi wejściowe przy pomocy narzędzi hydraulicznych. Po wejściu ratowników do mieszkania zastali leżącego na podłodze 80-latka. Nie żył.
REKLAMA
Mężczyzna 6 kwietnia wieczorem przewrócił się i po chwili przestał dawać znaki życia. Jego niepełnosprawna 84-letnia żona, którą choroba przykuła do łóżka, nie była sama w stanie wezwać pomocy. Co więcej, doświadczyła potem wielogodzinnego koszmaru, przebywając obok ciała nagle zmarłego męża, z którym przeżyła tyle lat.
Po przebadaniu przez pogotowie, kobieta została oddana pod opiekę rodziny.
REKLAMA
Policja wykluczyła udział osób trzecich w śmierci w 80-latka.
Jak ustaliliśmy, zmarły przez wiele lat był medykiem w przychodni w Nowem. W poniedziałek 12 kwietnia odbył się jego pogrzeb.
Proponuję zasięgnąć bardziej
Proponuję zasięgnąć bardziej rzetelne informacje.
Proponuję nie zajmować się
Proponuję nie zajmować się publicznie stanem zdrowia kogokolwiek,
Pozdrawiam
Nikogo o takim imieniu i
Nikogo o takim imieniu i nazwisku w OSP Nowe nie ma.
Fajne kłamstwa.