Mowa o akcji, która miała miejsce 26 grudnia. Kobieta i mężczyzna - jak sie później okazało - siostra i ojciec powiadomili straż pożarną, że mężczyzna mieszkający w bloku przy ul. Krausego w Świeciu, nie daje żadnych oznak życia. Nie odbierał telefonu, dzwonienie i walenie w drzwi nie przynosiły rezultatów. Mieli jednak pewność, że przebywa w środku.
- Wobec braku reakcji, strażacy przystąpili do działania - relacjonuje mł. bryg. Paweł Puchowski, rzecznik Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Świeciu. - Jak zawsze w takim przypadku użyto sprzętu hydraulicznego, który powoduje trwałe uszkodzenie drzwi i ościeży. Innej metody otwarcia nie ma.
REKLAMA
Jak się okazało, mężczyzna spał w najlepsze. Jak to możliwe, że nie słyszał walenia do drzwi, dzwonka, rumoru? Można się jedynie domyślać. Pojawił się jednak problem, który podzielił naszych Czytelników. Kto powinien ponieść koszty naprawy drzwi? Czyżby strażacy? W końcu ich działania okazały się niepotrzebne. Nic z tych rzeczy.
- Działaliśmy na wyraźne życzenie najbliższej rodziny mężczyzny - podkreśla Paweł Puchowski. - Równie dobrze mógł się on znajdować w sytuacji zagrażającej zdrowiu lub życiu. W przypadku tego typu akcji nigdy tego nie wiemy.
REKLAMA
Prawdą jest, że straż pożarna, podobnie jak inne służby, posiadają specjalne ubezpieczenie na wypadek błędów, jakie mogą się zdarzyć. Jednak w tym przypadku nie ma żadnych podstaw do obciążania polisy świeckiej komendy straży pożarnej.
Aktualizacja
Jak poinformowali nas krewni mężczyzny, którzy wezwali straż pożarną, to oni pokryli koszty kupna i montażu nowych drzwi do mieszkania. - Nie mamy pretensji do strażaków, którzy po prostu zrobili to, co do nich należało - zaznaczają.
To już byłby absurd, gdyby
To już byłby absurd, gdyby jeszcze musieli płacić za drzwi, choć ostatnio absurdów w PL nie brakuje.
Straż ratuje życie i zdrowie
Straż ratuje życie i zdrowie i kropka
To rodzinka niech się zrzuca
To rodzinka niech się zrzuca na drzwi
Powinni poprosić o przysługę
Powinni poprosić o przysługę Szpicbródke albo Kwinto.
Powiadomili straż to niech
Powiadomili straż to niech płacą, straż wykonała usługę i tyle.Powinni jeszcze straży zapłacić że przyjechała.
Byle amator zrobiłby to
Byle amator zrobiłby to lepiej. I kosztem zamka…sam nie raz latałem zamek bez większych kosztów…
Trzeba być umysłowym rakiem
Trzeba być umysłowym rakiem żeby twierdzić, że starażacy powinni za to zapłacić. Czy ludzie na prawdę są tak bardzo ograniczeni?
Najpierw sprawdza się przez
Najpierw sprawdza się przez okno czy jest ktoś z domowników. Jezeli jest to piętro lub wyżej to są podnośniki lub drabiny. Tu straż się nie popisała.
Czyli jak mam zamiar wymienić
Czyli jak mam zamiar wymienić drzwi w domu. To mogę wezwać straż i wymiana będzie na ich koszt?
Jeśli wejście było
Jeśli wejście było uzasadnione zagrożeniem życia osoby znajdującej się w środku, to nie ma podstaw do pokrycia kosztow, aczkolwiek nie wiem jak by to było w sądzie na podstawie Kodeksu Cywilnego