To drugi konkurs na to stanowisko. Pierwszy trzeba było unieważnić na początku stycznia, bo jedna z dwóch kandydatek nie złożyła wszystkich wymaganych dokumentów i odpadła „w przedbiegach”. Na placu boju została tylko jedna osoba, obecna dyrektor Beata Sternal-Wolańczyk. Aby konkurs mógł być kontynuowany, muszą być co najmniej dwie kandydatury, dlatego jedynym wyjściem było unieważnienie.
Ogłoszono drugi konkurs. Do 23 stycznia zgłosiło się czworo kandydatów.
- Wszyscy złożyli wymagane dokumenty i zostali zaproszeni na rozmowy z komisją konkursową. Nie ustaliliśmy jeszcze konkretnej daty, ale myślę, że będzie to w pierwszej połowie lutego – wyjaśnia Paweł Knapik, zastępca burmistrza Świecia.
REKLAMA
Wiceburmistrz nie podaje, kto konkretnie ubiega się o fotel dyrektora przychodni.
- Najpierw musi zostać sporządzony protokół. Mogę jedynie zdradzić, że to trzy kobiety i jeden mężczyzna – uśmiecha się. – Kandydatury są bardzo ciekawe, więc komisja będzie miała co robić.
Komisja przeprowadzi rozmowy z kandydatami, aby poznać ich przygotowanie i wizję rozwoju placówki. Będzie to jedno z istotnych kryteriów brane pod uwagę przy podjęciu decyzji, kto pokieruje przychodnią przez następne sześć lat.
Jak ustaliliśmy, wśród kandydatów jest dotychczasowa dyrektor Beata Sternal-Wolańczyk.
a.pudrzynski@extraswiecie.pl