Dziecięce porażenie mózgowe pod postacią niedowładu spastycznego lewostronnego od zawsze utrudnia życie panie Agnieszce. Lekarze coraz częściej informują ją, że jeśli jej stan się nie poprawi, grozi jej amputacja zarówno ręki, jak i nogi. (postępujący zanik mięśni). Jeśli do tego dojdzie, nie będzie w stanie zajmować się swoimi dzieci, ani samodzielnie funkcjonować.
- Przez moją niezmiernie trudną sytuację, nie jestem w stanie podjąć pracy, mimo że bardzo bym chciała - mówi. - By uchronić się przed konsekwencjami MPD, powinnam być stale intensywnie rehabilitowana, jednak ze względów finansowych nie jestem w stanie.
Jej rodzina mieszka w wynajętym mieszkaniu. Warunki są złe. Najgorsza jest wilgoć. Nie stać ich na kolejny remont. Widoczny na ścianach grzyb powoduje częste choroby u dzieci.
- Jesteśmy spokojną rodziną po przejściach bez jakikolwiek nałogów - podkreśla. - Chcemy normalnie żyć, ale obecne warunki i moja choroba uniemożliwiają nam to. Zwracam się o pomoc, bo każda pomoc się nam przyda, gdyż jesteśmy w trudnym dla nas czasie i bez środków do życia, o jaką cokolwiek pomoc z państwa strony. Moja choroba pogłębia się coraz bardziej , potrzebuje rehabilitacji na którą mnie nie stać. Dlatego organizuję tę zbiórkę.
Oto link do zbiórki.
a.bartniak@extraswiecie.pl
Komentarze (0)