Pomóżmy Miłoszowi! Matka: Diagnoza, którą usłyszałam, zwaliła mnie z nóg

Zaczęło się jak zwykła jelitówka – biegunka i odwodnienie organizmu. Wyniki badań dowiodły jednak, że problem jest dużo poważniejszy.

chlopiec-2

REKLAMA

Diagnoza, którą usłyszałam, zwaliła mnie z nóg: chłoniak Burkitta. Trzecie stadium zaawansowania – wspomina w serwisie pomagam.pl Brygida Kwasigroch-Dzienia, matka 13-letniego Miłosza z Jeżewa.

Chłoniak to nowotwór mający swoją genezę w komórkach układu immunologicznego odpowiedzialnego za walkę z infekcjami.

Miłosz musi przejść długie leczenie chemioterapią. Potrzebuje całodobowej opieki, w związku z czym matka nie może pracować. Sama też ma problemy ze zdrowiem.

REKLAMA

Czeka mnie wiele tygodni, a nawet miesięcy walki o zdrowie syna, co wiąże się z dużymi wydatkami, które przekraczają nasze możliwości finansowe – wyznaje pani Brygida.

Potrzeba wsparcia na lekarstwa, opatrunki, środki czystości czy koszty związane z częstym dojazdem do szpitala (trzeba wynająć samochód, bo rodzina nie ma Miłosz musi być na specjalnej diecie.

Brygida Kwasigroch-Dzienia: Za każdą okazaną pomoc i dobre serce w tym bardzo trudnym dla mojej rodziny czasie - wielkie podziękowanie!
REKLAMA

Uruchomiono internetową zbiórkę pieniędzy na pokrycie kosztów leczenia Miłosza. Do rana 20 marca 267 osób wpłaciło 18,7 tys. zł. Potrzeba 50 tys. Każdy, kto chciałby wesprzeć akcję finansowo może to zrobić w serwisie pomagam.pl.

a.pudrzynski@extraswiecie.pl
REKLAMA

Udostępnij

Wybrane dla Ciebie

Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors